Wraca reglamentacja? Brakuje cukru w sklepach

Wyraźny wzrost popytu na cukier widoczny jest już od kilku dni. Jeżeli ktoś już wcześniej zrezygnował ze słodzenia herbaty bądź kawy, ze spokojem patrzy na puste półki w sklepach i opróżnione palety w dyskontach czy supermarketach. Inni zastanawiają się, czy wykupywanie cukru nie wróży wysokich podwyżek innych towarów codziennego użytku. 

Przykład - w malborskim supermarkecie sieci Kaufland w trakcie jednego dnia wyprzedano trzy pełne palety cukru, a chętnych do nabycia było znacznie więcej. Od środy 20 lipca wprowadzono limity sprzedaży w sieciach marketów Biedronka, Netto oraz Aldi. W dwóch pierwszych można kupić 10 kilogramów, w Aldi klient dostanie 5 kilo. Są też jednak inne sieci marketów, gdzie owszem, widoczny jest zwiększony popyt, jednak udaje się zachować ciągłość sprzedaży. Inne sklepy starają się maksymalnie zwiększyć dostawy, by zaspokoić zapotrzebowanie.

PRZECZYTAJ TAKŻE Czerwiec kolejnym miesiącem podwyżek. Masło i cukier droższe prawie o połowę

Jakie są prawdziwe przyczyny wykupywania cukru, trudno wyjaśnić. Wojna w Ukrainie? Trwa już od kilku miesięcy, wcześniej cukier nie był tak "chodliwym" towarem. Bardziej prawdopodobna jest rosnąca inflacja i obawa przed podwyżkami cen, lecz w takim razie powinien się zwiększyć popyt również na inne artykuły. Według Badania i Raportu Koszyk Zakupowy firmy ASM Sales Force Agency cena produktów sypkich w czerwcu tego roku była o 11,64 proc. wyższa niż w czerwcu 2021 r.

Pojawiają się opinie, że ceny rosną, bo powracamy do przygotowywania przetworów domowych, do czego konieczny jest właśnie cukier. Przedstawiciele niektórych sieci handlowych na podstawie analiz paragonów oceniają jednak, że cukier wykupują bardziej przedsiębiorcy niż gospodarstwa domowe. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czerwiec kolejnym miesiącem podwyżek. Masło i cukier droższe prawie o połowę

 Samego cukru mamy bowiem pod dostatkiem. Polskie zapasy cukru wydają się niezagrożone, a krajowy bilans może być bardziej komfortowy, niż rok wcześniej - mówi w businessinsider.com Mariusz Dziwulski, ekspert ds. rynków rolnych w PKO BP.

Powracając do Malborka - mieszkańcy żartują, że skoro w mieście pracuje ostatnia na Pomorzu cukrownia, na dodatek bijąca rekordy przetworzonego surowca, to akurat tutaj powinno być kryształu pod dostatkiem. Tymczasem Cukrownia Malbork wysyła cukier w opakowaniach masowych, dopiero w innych miejscach jest on pakowany. Przed laty można było kupić worek cukru, teraz wchodziłby w rachubę ogromny wór typu "big bag".