Każdy może sprawdzić tempo, w jakim rośnie zadłużenie Gdyni. Federacja Gdyński Dialog stworzyła licznik długu, według którego wzrasta on o blisko 5 złotych na sekundę, 18 tysięcy złotych na godzinę i 425 tysięcy na dobę. Te sumy wyglądają niepokojąco, notabene organizacje społeczne i mieszkańcy zrzeszeni w Gdyńskim Dialogu już od lat wskazują na to zjawisko, które ma wynikać ze złego gospodarowania budżetem miasta. Jako odpowiedzialnych za ten stan rzeczy wskazuje się obecnych włodarzy miasta, z prezydentem Wojciechem Szczurkiem na czele.