Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Makurat Serwis Audi w Gdańsku

Łoś krążył po Trójmieście. Był chory i agresywny, dlatego został uśpiony

W poniedziałek po godz. 19 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Gdyni przyjął zgłoszenie o znajdującym się przy ul. Chrzanowskiego… łosiu. Zwierzę od kilkunastu dni widziane było w różnych miejscach w Trójmieście. Jak podaje w komunikacie miasto Gdynia, po ocenie sytuacji stwierdzono, że zwierzę zachowywało się nienaturalnie, agresywnie i mogło powodować zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz życia i zdrowia ludzi. Podczas akcji schwytania łosia podjęto decyzję o jego uśpieniu.

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

O sprawie łosia, który pojawił się w centrum miasta i stał się powodem wstrzymania ruchu drogowego pisaliśmy pod koniec wakacji. Wtedy w piątek, 26 sierpnia za zwierzęciem poruszającym się po ulicach w Gdańsku Głównym, rozpoczął się pościg prowadzony przez straż miejską oraz policję. Mimo otrzymanego środka usypiającego ten zbiegł do lasu, co przerwało akcję.

Jak informuje miasto, z relacji trójmiejskich służb wynika, że zwierzę od kilku dni znów przebywało na terenie Trójmiasta. W tym okresie podejmowane były liczne interwencje, które miały na celu przetransportować zwierzę z powrotem do lasu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Łoś w centrum Gdańska! Poszukiwania przerwane

Jak podaje rzeczniczka prasowa komendy Policji w Gdyni, podkom. Jolanta Grunert, w poniedziałek po godzinie 19 dyżurny komendy przyjął zgłoszenie o pojawieniu się łosia na ulicy Chrzanowskiego. Na miejsce wysłane zostały trzy patrole ruchu drogowego. Policjanci asystowali przy akcji zabezpieczenia terenu wokół miejsca, w którym znajdował się łoś.

- Akcja trwało około 3 godzin i w swoim założeniu miała zabezpieczyć pojazdy przejeżdżające w okolicy portu, nie dopuścić do wyjścia zwierzęcia na teren Śródmieścia oraz doprowadzić do wyprowadzenia go w bezpieczne miejsce. Jednak z oceny sytuacji wynikało, że zwierzę zachowywało się nienaturalnie, było nadmiernie pobudzone, miało widoczne obrażenia podbrzusza. Zwierzę przemieszczało się powodując bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz życia i zdrowia ludzi. Osoby prowadzące działania na podstawie posiadanego doświadczenia oraz przypadku nieskutecznej próby uśpienia łosia kilka dni wcześniej w Gdańsku, podjęły decyzję o uśmierceniu łosia – podaje w komunikacie miasto Gdynia.

Wezwany na miejsce zdarzenia lekarz weterynarii miał dodatkowo potwierdzić, że zwierzę chorowało na przepuklinę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaPomorskie dla Ciebie - czytaj pomorskie EU
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka