Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia

Panie i Panowie: Sinead O’Connor 

“Sinead O’Connor: kobieta, wokalistka, awanturnica, ikona i symbol odwagi”. Tak w katalogu filmów i wydarzeń zaplanowanych na 19. Millennium Docs Against Gravity, organizatorzy zapowiadali projekcję filmu “Nothing Compares” w reżyserii Kathryn Ferguson, połączoną ze spotkaniem z Bartkiem Chacińskim, dziennikarzem muzycznym tygodnika “Polityka”.
„Nothing Compares”, reż. Kathryn Ferguson (fot. materiał prasowy) 

Sinead O’Connor uważa się za ikonę. Nie tylko ze względu na wyjątkowy głos, ale i to, z jakim zaangażowaniem uczestniczyła w zmianach społecznych. To, jak potoczyła się jej historia może być traktowane jako przestroga, ale i inspiracja dla walki o własne ideały.

Film “Nothing Compares” prowadzi nas niechronologicznie przez życie Sinead O’Connor, irlandzkiej wokalistki, która debiutowała w latach 80. Dowiadujemy się o trudach jej dzieciństwa, z którymi mierzyła się przez większość swojego dorosłego życia. Wyjątkowo traumatyczna była jej relacja z matką, którą najlepiej podsumowuje cytat z filmu: “Uspokajałam ją głosem. Jakbym śpiewała diabłu kołysanki”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Intrygująca „Simona” otworzyła 19. edycję Millennium Docs Against Gravity w Gdyni

Mniej ukazano Sinead w roli żony i matki. Najważniejsze momenty w filmie to te, które przedstawiają O’Connor walczącą i poszukującą. Od jej niezgody na odegranie hymnu USA w 1990, przez bojkot nagród Grammy, po podarcie zdjęcia papieża Polaka w 1992 roku. Najbardziej hipnotyzującą częścią obrazu są oczy wokalistki. Jest w nich jednocześnie smutek i nadzieja. Film naturalnie jest także przesycony jej muzyką.

(fot. materiał prasowy)

Ukazując życie O’Connor, twórczyni filmu maluje również obraz Irlandii lat 60. ,70. ,80. i 90. Kraju nieprzyjaznego osobom queer czy kobietom. Umiejscowionego w sztywnych ramach nałożonych przez Kościół Katolicki. Sinead określała wtedy Irlandię jako bite, maltretowane dziecko, a do maltretowania i bicia przyłożył rękę również Kościół. Film porusza między innymi kwestię molestowania nieletnich, tuszowanego przez irlandzkich duchownych, a także istnienie tzw. pralni Magdalenek. Kontrola duchownych nad praktycznie wszystkimi aspektami życia społecznego Irlandii, a także ich bezkarność, która panowała za czasów młodości Sinead, niewątpliwie odcisnęła piętno na całym społeczeństwie, jak i samej wokalistce. Obecna Irlandia to zupełnie inny świat niż ten, w którym debiutowała O’Connor. W 2018 roku uchylona została ósma poprawka, która zakazywała wykonywania aborcji. Było to wydarzenie, które wstrząsnęło polityką kraju.

Reżyserka oczami Sinead przedstawia również Stany Zjednoczone i świętą wolność słowa, która, jak się okazało, nie obowiązywała zawsze, wszędzie i wszystkich.

Czy to, że postać Sinead O’Connor poznaje się dopiero w wieku 21 lat jest błędem? Sądzę, że nie, jednak w niektórych środowiskach zdecydowanie zostałoby to uznane za gafę. Przyznaję się więc do niej. Po przeczytaniu “Dziewczyna, kobieta, inna” Bernardine Evaristo stwierdziłam, że, mimo tego, że uważałam, że dobrze znam otaczający mnie świat, żyłam w niewiedzy. Film o O’Connor tylko to potwierdził. Irlandzka wokalistka nie zakorzeniła się w mojej świadomości jako ktoś istotny. Ikona i prekursorka zmian społecznych. Mimo tego, że, jak wiele śmiałych i bezkompromisowych kobiet, została brutalnie potraktowana przez historię, wpłynęła na jej bieg.

POLECAMY TAKŻE: Najlepsze dokumenty z całego świata w Gdyni. Zaczyna się 19. Millennium Docs Against Gravity

Bezpieczne i znane utwory, gesty czy teksty są potrzebne, jednak zmiana rodzi się z ryzyka. W filmie znajduje się nagranie Billie Eilish, która krzyczy o tym, aby świat w końcu odczepił się od kobiecych ciał. Kilkadziesiąt lat wcześniej ktoś golił głowę, występował na wiecach, podczas których domagano się liberalizacji prawa aborcyjnego i darł zdjęcie papieża Polaka ryzykując przy tym całą swoją karierę, aby Billie Eilish mogła krzyczeć bez strachu o swoją. Żyjemy po zmianie i w zmianie. Także dzięki Sinead O’Connor.

Film „Nothing Compares” bierze udział w konkursie Wyborcza.pl Big Screen Doc. Rywalizuje z 11 tytułami przedstawiającymi istotne tematy i zjawiska popkulturowe. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia
ReklamaPomorskie dla Ciebie - czytaj pomorskie EU
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka