Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Hossa nowa oferta Wiszące Ogrody - Osiedle doskonale skomunikowane

Prezydent Starogardu oraz major Stefan Scharmach kawalerami Królewskiego Orderu św. Stanisława

Dwaj starogardzianie w gronie Dam i Kawalerów Królewskiego Orderu. To Janusz Stankowiak, prezydent miasta oraz major Stefan Scharmach ze Szwadronu 2 Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich. Wyróżnienie zajmuje drugie miejsce w hierarchii polskich orderów, po Orderze Orła Białego, a przed ustanowionym w 1792 r. Orderem Virtuti Militari.
Prezydent Starogardu oraz major Stefan Scharmach kawalerami Królewskiego Orderu św. Stanisława

Autor: Magdalena Dalecka

Królewski Order Świętego Stanisława to wyjątkowe odznaczenie. Pierwszym Wielkim Mistrzem Orderu 7 maja 1765 roku został sam króla Stanisław August Poniatowski.

Wielki Kanclerz Wielkiej Narodowej Kapituły Orderu Świętego Stanisława – Mirosław Nader wręczył prezydentowi Starogardu Januszowi Stankowiakowi i mjr. Stefanowi Scharmachowi Królewskie Ordery św. Stanisława. Honorowe wyróżnienie przyznała im Wielka Narodowa Kapituła Królewskiego Orderu Świętego Stanisława w Polsce. Wniosek o ich przyznanie złożył Mariusz Brodnicki, dyrektor Muzeum Ziemi Kociewskiej.

– W dążeniu do budowania w Starogardzie Gdańskim społeczeństwa obywatelskiego, postawił na dialog z mieszkańcami, współpracę z lokalnym środowiskiem biznesowym oraz organizacjami pozarządowymi – czytał w laudacji członek Kapituły Wiesław Fleszar. - Konsekwentnie od 2014 roku realizuje politykę zrównoważonego rozwoju w oparciu o poprawę infrastruktury miejskiej, rozwój gospodarczy miasta, kulturalny oraz nową jakość usług społecznych. Prezydent Janusz Stankowiak ma na swoim koncie kilka osobistych wyróżnień. Jednym z nich jest medal 30-lecia odzyskania niepodległości przez Ukrainę. W maju 2021 roku w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie Janusz Stankowiak odebrał z rąk premiera Mateusza Morawieckiego Honorowe Odznaczenie „Za zasługi dla samorządu terytorialnego”.

To właśnie wzorowa praca samorządowa, wyjątkowa wrażliwość społeczna oraz dbałość o dobro mieszkańców miasta i ich rozwój kulturalny zadecydowały o przyznaniu tak zaszczytnego wyróżnienia. Uroczystość w Warszawie była ogromnym przeżyciem dla odznaczonego prezydenta.

- Czuję się niezmiernie zaszczycony – mówi prezydent Janusz Stankowiak. - Zostając Kawalerem Królewskiego Orderu św. Stanisława dołączyłem do grona wielu wybitnych ludzi świata nauki, kultury i biznesu. To ogromna nobilitacja dla mnie jako lokalnego działacza samorządowego. Fakt, że moje starania dla rozwoju polskiej samorządności i budowania społeczeństwa obywatelskiego wrażliwego na potrzeby drugiego człowieka zostały dostrzeżone i wyróżnione w ten sposób motywują do dalszej wzmożonej pracy.


Drugi ze starogardzkich odznaczonych - mjr Stefan Scharmach wyróżniony został za działalność społeczną i kultywowanie polskich tradycji kawaleryjskich. Major jest współzałożycielem Stowarzyszenia Szwadron 2 Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich. Jak podkreślono w laudacji, przyczynił się też do odtworzenia i odrestaurowania przedwojennego Kasyna Oficerskiego w Starogardzie Gdańskim.

- Nagrodzeni Orderem stanowią zorganizowaną społeczność Dam i Kawalerów, zjednoczonych patronatem św. Stanisława w służbie Ojczyźnie – mówiła Wielka Kanclerz Ewa Swoboda-Kopeć. - Łączy ich prawe, sprawiedliwe i honorowe postępowanie w relacjach międzyludzkich. Misją Komandorii Orderu Świętego Stanisława jest bowiem kształtowanie lepszej przyszłości, Czynią to poprzez upowszechnianie i praktykowanie uniwersalnych wartości oraz krzewienie patriotycznych postaw, zgodnie z najlepiej pojętą polską tradycją narodową. Dewizą Orderu są słowa: „Praemiando Incitat” (nagradzając zachęca) – podsumowała Wielka Kanclerz Kapituły

Jak wyjaśnia Magdalena Dalecka, rzeczniczka starogardzkiego magistratu, 14 maja do grona Dam i Kawalerów, zjednoczonych patronatem św. Stanisława w służbie Ojczyźnie, włączonych zostało ponad 30 osób. Wszyscy zasłużyli się w dziedzinie nauki, kultury, działalności charytatywnej i rozwoju polskiej samorządności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze