Stanowisko rządu jest znane - fundusze na niezbędne prace (szacowane na około 70 - 100 mln zł) powinno wyłożyć miasto. Jeżeli miałby to zrobić Skarb Państwa, to pod warunkiem przejęcia portu. Sprawa musi zostać rozwiązana szybko, ponieważ prace przy pogłębianiu toru wodnego na Zalewie Wiślanym już trwają, podobnie jak budowa toru wodnego na rzece Elbląg. Bez dokończenia drogi wodnej do samego portu to wszystko nie ma sensu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trwa pogłębianie toru wodnego do portu w Elblągu
-Tak się składa, że statki nie fruwają, ani nie skaczą, więc bez brakującego 1 kilometra pogłębionej drogi wodnej, żaden statek nie dopłynie do jedynego portu w Elblągu – mówił w Senacie Jerzy Wcisła. – Budowa kanału przez Mierzeję to od początku inwestycja realizowana przez Państwo. Państwo ma obowiązek ją zakończyć. Jeżeli rząd próbuje wykorzystać inwestycję do szantażowania Elbląga, to zwracam się do parlamentarzystów, by brakujące środki zabezpieczyli. Nawet w przepisach, na które rząd się powołuje nie ma obowiązku, by samorząd dopłacał do państwowej inwestycji, realizowanej na podlegających pod państwo wewnętrznych wodach morskich.
Tak się składa, że statki nie fruwają, ani nie skaczą, więc bez brakującego 1 kilometra pogłębionej drogi wodnej, żaden statek nie dopłynie do jedynego portu w Elblągu. Budowa kanału przez Mierzeję to od początku inwestycja realizowana przez Państwo. Państwo ma obowiązek ją zakończyć.
Poprawka do budżetu państwa zgłoszona przez senatora może być wyjściem z patowej sytuacji. Tym bardziej, że pieniądze, o których mowa to zaledwie 3 procent wartości całej inwestycji. Bez nich wydatkowanie 2 miliardów złotych można będzie zdaniem senatora z Elbląga zakwalifikować jako zmarnowanie publicznych środków, za co grozi odpowiedzialność sądowa.
Poprawkę senatora Jerzego Wcisły Senat RP przyjął 12 stycznia. Budżet z wszystkimi senackimi poprawkami trafi do Sejmu i tam zapadnie ostateczna decyzja.
- Wiele osób mówi, że poprawki Senatu nie mają sensu, bo Sejm i tak je odrzuci – mówi senator Jerzy Wcisła. – Po pierwsze, już kilka razy w tej kadencji w Sejmie przeszły rozwiązania Senatu. Po drugie, wszyscy widzimy, że partii rządzącej coraz trudniej jest uzyskiwać większość w głosowaniach, dlatego warto zawalczyć o to, aby skorzystał na tym Elbląg. A po trzecie, mamy rok wyborczy – to mobilizuje nawet posłów prawicy – podsumowuje Wcisła.
Wesprzyj nas,
aby mieć wybór, alternatywę i dostęp do obiektywnej, wiarygodnej i rzetelnej informacji.
BEZ PROPAGANDY
Komentarze