Zarząd powiatu tczewskiego zostaje. Uchwała w sprawie jego odwołania zdjęta [nl] z porządku obrad

Przypomnijmy, 28 czerwca podczas XLVII sesji Rady Powiatu Tczewskiego została poddana pod głosowanie uchwała w sprawie udzielenia absolutorium Zarządowi Powiatu Tczewskiego za rok 2021. Zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym, uchwałę w sprawie absolutorium rada powiatu podejmuje bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady powiatu (min. 12 głosów za). W wyniku głosowania, przy obecności 19 radnych uchwała ta nie uzyskała wymaganej liczby głosów (wynik: 10 głosów za oraz 9 wstrzymujących).

Zatem uchwała w sprawie udzielenia absolutorium Zarządowi Powiatu Tczewskiego za rok 2021 nie została podjęta przez radę, co jest równoznaczne z wnioskiem o odwołanie zarządu. Zgodnie z przepisami, przy nieudzieleniu absolutorium zarząd można odwołać większością co najmniej 3/5 głosów ustawowego składu rady (14 głosów za), w głosowaniu tajnym.

WIĘCEJ NA TEN TEMAT PRZECZYTASZ W ARTYKULE: Starosta tczewski bez wotum zaufania i absolutorium za 2021 rok

Już na początku sesji klub „Powiat 2023” wnioskował o zdjęcie tego punktu z porządku obrad, uznając, że doszło do uchybień prawnych związanych z procedowaniem wniosku. Jak podkreślali radni, zarząd nie miał możliwości zapoznania się z uzasadnieniem uchwały w sprawie odwołania Zarządu Powiatu Tczewskiego. Jej projektu nie było w Biuletynie Informacji Publicznej.

Zastrzeżenia co do prawnej strony procedowania wniosku miał także radca prawny starostwa.

Formalny wniosek o zdjęcie tego punktu z porządku obrad, z powodu niedopełnienia formalności niezbędnych do głosowania tej uchwały, w imieniu klubu „Powiat 2023” wnioskowała Gabriela Makać. Wówczas jednak, radni nie byli do tego skłonni. Zaczęła się żmudna dyskusja, która ujawniła, jak dużo pojawiło się niejasności przy tym temacie.

PRZECZYTAJ TEŻ: Gdańsk, Sopot, Tczew, Wejherowo i inne samorządy podpisały umowę na dostawy prądu w 2023 roku

Przewodnicząca Rady Powiatu Tczewskiego Barbara Kamińska (PiS) przeczytała radzie treść całej korespondencji prowadzonej z Regionalną Izbą Obrachunkową. Stwierdziła także, że procedury w RIO się przedłużały. Przytoczona korespondencja najwyraźniej nie wniosła zbyt dużo, gdyż pytań o moc prawną dokumentów pojawiało się coraz więcej.

– Mam wrażenie, że traktujemy ustawę o samorządzie powiatowym wybiórczo – mówił Andrzej Demski z klubu „Powiat 2023”. – Wiemy, że nie zostało przyznane absolutorium. Ale pamiętajmy, że w tej ustawie (o samorządzie powiatowym – przyp. red) mamy nie tylko punkt 13., ale i 30. To, co pani przeczytała, to nie jest uchwała. To jest odpowiedź na ponaglenie na bezczynność Regionalnej Izby Obrachunkowej, wysłana przez panią przewodniczącą i pana starostę. Chciałbym wiedzieć, czy ta uchwała jest ważna, czy nie. Z pisma nadesłanego przez RIO wynika, że zabrakło stosownej uchwały precyzującej, iż nie udziela się absolutorium.

Andrzej Demski przypomniał, że już 28 czerwca, kiedy głosowano nad absolutorium, stwierdził, że jest to decyzja o charakterze politycznym.

– Chciałbym wiedzieć, czy tamta uchwała w ogóle jest ważna – pytał. – Organ nadzoru nie zajmował się tą uchwałą. Proces absolutoryjny nie dobiegł końca. Jeżeli chcemy głosować nad odwołaniem zarządu bez wymaganej uchwały RIO w przedmiotowej sprawie, to szanowni państwo, sami wyciągnijcie wnioski, czy my postępujemy zgodnie prawem.

PRZECZYTAJ TEŻ: Transport humanitarny z Tczewa dotarł niemal na linię frontu – do Iziuma

Z kolei radny Marek Modrzejewski („Powiat 2023”) odniósł się do procedury głosowania nad absolutorium.

– Musimy pamiętać, że decyzja Rady Powiatu podjęta w czerwcu zapadła wbrew przesłankom merytorycznym – podkreślił radny. – Zarówno komisja rewizyjna, badając sprawozdanie finansowe – sprawozdanie z wykonania budżetu, jak i wcześniej Regionalna Izba Obrachunkowa, czyniąc to samo, stwierdziły przecież, że wykonanie budżetu nie budzi wątpliwości. Mimo tego, zapadła decyzja o nieudzieleniu absolutorium.

Przeciągające się przerzucanie argumentami starał się zakończyć Roman Małecki, radny z PiS, który zaapelował, mimo rodzących się wątpliwości, o przegłosowanie wniosku.

– Może sensowniej byłoby zjeść tę żabę i mielibyśmy sprawę załatwioną – stwierdził. – Przynajmniej za miesiąc nie będziemy musieli podnosić tych samym argumentów.

PRZECZYTAJ TEŻ: Czesława Helena Kościańska Honorową Obywatelką Tczewa

Do tego wniosku odniósł się Marek Modrzejewski:

– Głos pana radnego Romana Małeckiego jest głosem racjonalnym. Jednak nie jest on do zrealizowania, ponieważ i ta uchwała będzie podlegała kontroli nadzorczej. Jeżeli podejmiemy ją niezgodnie z prawem, to wówczas znowu zostanie uchylona. Lepiej tego uniknąć i – w mojej ocenie – nie przeprowadzać tego głosowania.

O swoich wątpliwościach co do umocowania prawnego uchwały o odwołanie zarządu, bez ogródek wypowiedział się Bogdan Badziong z klubu „Powiat 2023”. Jak stwierdził:

– Dzisiaj mamy podejmować uchwałę prawnie wątpliwą. Pani przewodnicząca, można było te materiały z RIO przesłać wcześniej, abyśmy mogli nad tym pracować – zauważył radny. – Rada głosuje po zapoznaniu się z uchwałą Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej. Tej opinii nie posiadamy. Zatem, w nielegalnej procedurze nie będę uczestniczył. Po co my się tu kłócimy, przecież można odwołać zarząd w innym trybie. Skład RIO mówi jasno, co macie wykonać. Zachęcam wszystkich innych, żebyśmy w tej nielegalnej procedurze nie uczestniczyli.

Bogdan Badziong stwierdził, że jeżeli radni chcą koniecznie zarząd odwołać, to mają wziąć kartkę i napisać wniosek o odwołanie oraz zebrać wymaganą liczbę podpisów.

– Przecież my się sami ośmieszamy, że chcemy procedować coś niezgodnego z prawem – stwierdził radny Badziong.

PRZECZYTAJ TEŻ: Sprzątali teren wokół Jeziora Rokickiego niedaleko Tczewa

– Najłatwiej byłoby, abyśmy tu, ponad podziałami, odrzucili ten punkt – zaapelował Waldemar Pawlusek („Tczew 2023”). – Nie byłoby wygranych ani przegranych.

Podobnego zdania był także radny PiS Zbigniew Zgoda.

– Chciałbym, abyśmy rozstali się dzisiaj nie z myślą, że ktoś wygrał albo przegrał. Sam dojrzałem do tego, by zdjąć ten punkt do czasu wyjaśnienia tych wszystkich kwestii prawnych – przyznał.

PRZECZYTAJ TEŻ: Dobrych ludzi się nie zapomina – ks. Janusz Gojke o zmarłej sekretarz miasta Tczewa

O wyjaśnienie wątpliwości od strony prawnej procedowanej uchwały radni poprosili prawnika Macieja Kosika, który przyznał, że przepisy dotyczące skutków nieudzielenia absolutorium są mało precyzyjne.

– Państwo żądają zero-jedynkowej odpowiedzi – różne sądy mają tymczasem różną interpretację – wyjaśniał prawnik. – Udzielenie absolutorium to jedyna uchwała, gdzie radny musi głosować zgodnie ze stanem faktycznym, czyli jeśli nie ma uwag co do wykonania budżetu, to absolutorium powinno być przyznane. O ile pamiętam, na sesji absolutoryjnej nie było żadnych sygnałów co do złego realizowania budżetu. Ta uchwała, moim zdaniem, jest nieważna, bo została podjęta wbrew komisji rewizyjnej i ustaleniom RIO.

Takiego obrotu sprawy raczej nie spodziewali się inicjatorzy odwołania zarządu powiatu tczewskiego. Aby odnieść się do wszystkich poruszanych podczas dyskusji zagadnień, Maciej Kosik stwierdził, że potrzeba czasu.

PRZECZYTAJ TEŻ: Potrójny jubileusz w Tczewie. Kolej, Most Tczewski i KKS Unia Tczew

Ostatecznie, po przerwie, po ponaddwugodzinnej dyskusji Zbigniew Zgoda z PiS wnioskował o zdjęcie punktu z obrad do czasu rozwiania wszelkich wątpliwości, dodając, że klub wróci z tym tematem najprawdopodobniej w styczniu. Podobny wniosek złożyli „Inicjatywa Samorządowa” oraz „Powiat 2023”, który ponowił wniosek przedłożony na początku sesji.

Radni byli jednogłośni. Teraz najprawdopodobniej zwrócą się do Regionalnej Izby Obrachunkowej z wnioskiem o rozwianie wszelkich wątpliwości.