.png)
Krynica Morska dopiero przygotowuje się do letniego sezonu turystycznego, za to w porcie jachtowym już od kilku miesięcy trwają intensywne prace. W marinie jachtowej rozebrano dotychczasowy hangar i budynek klubowy - w ich miejsce pojawi się obiekt do obsługi portu z zapleczem socjalnym. Budynek będzie łączyć kilka funkcji - siedzibę bosmanatu, centrum konferencyjno - szkoleniowe, zaplecze sanitarne, miejsce do przechowywania jachtów i sprzętu wodnego. Jak to będzie rozwiązane? Po stronie wschodniej znajdzie się strefa socjalno - biurowa, po zachodniej hangar dla łodzi. Wokół nowego obiektu powstanie plac manewrowy i postojowy dla łodzi, tereny zielone, mała architektura oraz oświetlenie. Cały teren zostanie dostosowany dla osób z niepełnosprawnościami.
Jak wyjaśnia burmistrz Krynicy Morskiej Krzysztof Swat, w marinie pojawi się 13 dodatkowych miejsc postojowych dla jachtów, bardzo potrzebnych, bowiem już w poprzednich sezonach było takich miejsc za mało. Nowe miejsca znajdą się przy pomoście pływającym. Port otrzyma też dźwig o wysokości podnoszenia 12 m oraz udźwigu 12 ton.
Ponieważ ten projekt jest finansowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014 - 2020, samorząd Krynicy Morskiej zwrócił się do Urzędu Marszałkowskiego o zgodę na wymianę czterech drewnianych pomostów cumowniczych, które są już w fatalnym stanie technicznym. Taką zgodę otrzymano. Prace będą prowadzone do końca bieżącego roku, jednak burmistrz zapewnia, że nie będą kolidować z codzienną pracą portu.
Trwa również wydłużanie nabrzeża dla statków pasażerskich. Będzie ono dłuższe o 65 metrów. Nabrzeże zostanie wydłużone aż do ulicy Gdańskiej, łącznie z zabezpieczeniem skarpy. To inwestycja Urzędu Morskiego w Gdyni.
Napisz komentarz
Komentarze