Śladem innych miast
Na wprowadzenie uchwał redukujących poziom hałasu zdecydowały się już niektóre z dużych polskich miast. Są to między innymi Poznań, a także Gdańsk. Jak przekonują radni, pora również na Gdynię. Ponadto w innych dużych miastach, np. Krakowie, Wrocławiu i Warszawie opracowano programy ochrony środowiska przed hałasem.
- Czas, żeby Gdynia poszła w ślady tych miast, ponieważ od dawna mieszkańcy sygnalizują problemy związane z nadmiernym nocnym hałasem - mówi Michał Szatybełko, urbanista, pomysłodawca uchwały i radny dzielnicy. - Śródmieście jest jedną z najludniejszych dzielnic - zameldowanych jest tu ponad 11 000 osób, a do tego trzeba doliczyć setki, jeżeli nie tysiące osób mieszkających bez meldunku. Ważne, żeby mogli oni bez przeszkód korzystać z nocnego odpoczynku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Handel, hałas i striptiz. Mieszkańcy Głównego Miasta wciąż skarżą się na uciążliwości
Obszar chroniony
W przyjętej przez Radę Dzielnicy uchwale radni wnioskują do prezydenta Gdyni o wyznaczenie w centrum miasta obszaru chronionego od hałasu. Co oznaczałoby to w praktyce? Zobowiązywałaby ona do ograniczenia dźwięków emitowanych przez dyskoteki, lokale gastronomiczne, reklamy mobilne i pokazy pirotechniki. Zakazywałaby wjazdu do strefy motocykli, z wyłączeniem pojazdów należących do mieszkańców i wyposażonych w cichy napęd niskoemisyjny. Podobnie jak w Gdańsku, przepisy mają obowiązywać w godzinach 22-6. Obszar chroniony od hałasu miałby obejmować większą część dzielnicy, z wyłączeniem obszarów, na których dominują funkcje rekreacyjne i turystyczne.
- Poza granicami strefy powinny znaleźć się miejsca, w których głośna zabawa nie będzie przeszkadzała mieszkańcom - mówi Jędrzej Szerle, przewodniczący Rady Dzielnicy Śródmieście i autor uchwały. - Dlatego proponujemy wyłączenie z niej m.in. rejonu molo Południowego, molo Rybackiego, alei Topolowej i Bulwaru Nadmorskiego.
- Cieszę się, że podobne rozwiązanie może zostać wprowadzone także w naszym mieście. Wiem, że w Gdańsku obowiązuje uchwała antyhałasowa i myślę, że coś takiego mogłoby sprawdzić się również w Gdyni - mówi Natalia, mieszkanka Śródmieścia.
Poza granicami strefy powinny znaleźć się miejsca, w których głośna zabawa nie będzie przeszkadzała mieszkańcom. Dlatego proponujemy wyłączenie z niej m.in. rejonu molo Południowego, molo Rybackiego, alei Topolowej i Bulwaru Nadmorskiego
Jędrzej Szerle / szef Rady Dzielnicy Śródmieście i autor uchwały
Co na to miasto?
O stanowisko w sprawie zapytaliśmy Urząd Miasta w Gdyni. Oto odpowiedź:
- Wniosek Rady Dzielnicy Śródmieście obejmuje 2 kwestie: podjęcie przez Radę Miasta Gdyni tzw. uchwały antyhałasowej obejmującej część Śródmieścia oraz zmianę organizacji ruchu poprzez wprowadzenie zakazu wjazdu motocykli do części Śródmieścia. Zagadnienie dotyczące tzw. uchwały antyhałasowej wymaga analizy w oparciu o wytyczne wynikające z brzmienia art. 157 ustawy Prawo ochrony środowiska i wyroków sądów administracyjnych zapadłych w sprawach takich uchwał, w tym w szczególności wcześniejszego pozyskania od Policji i Straży Miejskiej w Gdyni informacji o skargach na hałas wywołany funkcjonowaniem instalacji i urządzeń nagłaśniających. Wnioskodawcy w uzasadnieniu nie podali żadnych skarg na hałas, dlatego decyzje co do przedłożenia Radzie Miasta Gdyni projektu takiej uchwały zapadną po otrzymaniu informacji o skargach i ich przeanalizowaniu. Z kolei nie wymagająca uchwały zmiana organizacji ruchu będzie analizowana niezależnie w oparciu o przepisy ustawy o ruchu drogowym.
Napisz komentarz
Komentarze