Elbląg zapyta mieszkańców o przyszłość portu. W tle sprawa przekopu

9 lutego Rada Miejska podjęła uchwałę dot. potrzeby zasięgnięcia opiii mieszkańców Elbląga w kwestii przyszłości morskiego portu. Co warto podkreślić – jednogłośnie. Przygotowania do badania opinii są już na ukończeniu. Prowadzi je powołany przez prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego zespół, pod przewodnictwem sekretarza miasta Artura Zielińskiego.

- Mamy dwa zadania - opracowanie zasad i przeprowadzenie badania opinii mieszkańców. Zorganizujemy badanie w dwóch formach. Pierwsza z nich to ankiety papierowe i elektroniczne. Drugą formułą będzie sondaż telefoniczny przeprowadzony przez wybrany niezależny ośrodek badawczy. Ankieta będzie zawierała jedno pytanie dotyczące przyszłości portu morskiego w Elblągu. Opracowanie formularza ankiety zostanie zlecone niezależnemu ośrodkowi badawczemu. Badanie opinii za pomocą ankiet w wersji papierowej i elektronicznej przeprowadzone zostanie w terminie od 24 kwietnia do 7 maja. W badaniu opinii mogą wziąć udział elblążanie, którzy są pełnoletni i zameldowani na pobyt stały w Elblągu. Każdy mieszkaniec może wziąć udział w badaniu opinii tylko jeden raz – w formie papierowej bądź elektronicznej – podkreślał Artur Zieliński w trakcie konferencji prasowej w elbląskim magistracie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Droga wodna do portu w Elblągu coraz droższa. Rząd zwiększy budżet inwestycji

Znane są już miejsca, gdzie można będzie znaleźć druki ankiet oraz urny do ich wrzucenia. Będzie to Urząd Miejski w Elblągu przy ul. Łączności (Biuro Podawcze, Departament Spraw Obywatelskich), Ratusz Staromiejski przy ul. Stary Rynek, Referat Obsługi Kierowców w Departamencie Spraw Obywatelskich przy Placu Dworcowym, CRW Dolinka przy ul. Moniuszki. Organizatorzy badania prowadzą rozmowy z centrami handlowymi nt. ustawienia urn, mogą one też pojawiać się w trakcie miejskich wydarzeń. Ponadto na stronie internetowej www.elblag.eu pojawi się platforma internetowa do głosowania elektronicznego.

Wyniki badania opinii mają zostać opublikowane 30 maja.

Budowa infrastruktury portowej, nawiązywanie międzynarodowych kontaktów i promocja portu w kontekście budowy kanału żeglugowego mają przynieść korzyści mieszkańcom miasta i regionu, a nie rządowi

Elbląski samorząd nie ujawnił jeszcze treści ankiety, na którą odpowiadać będą mieszkańcy. Obszernie natomiast wyjaśnia wszystkie okoliczności sporu ze stroną rządową nt. dokończenia przebudowy toru wodnego. Czytamy tam m.in. (pisownia oryginalna): „W pytaniach i odpowiedziach postaramy się wyjaśnić dlaczego aktualna propozycja Rządu jest niekorzystna dla naszego miasta i dlaczego zachęcamy, aby w badaniu opinii mieszkańców na temat przyszłości portu powiedzieć TAK miejskiemu portowi w Elblągu. Chcemy portu naszego – komunalnego, a nie rządowego. (…)"

"Rząd nie chce pogłębić ostatnich ok. 900 metrów toru wodnego na rzece Elbląg, który jest własnością Skarbu Państwa. To inwestycja niezbędna, aby do elbląskiego portu mogły wpływać większe jednostki i aby wykorzystać szanse, jakie daje przekop Mierzei Wiślanej i bezpośredni dostęp do morza. Rząd dziś chce dokapitalizować miejską spółkę – Zarząd Portu Morskiego kwotą DO 100 mln zł, przeznaczyć te pieniądze na realizację swojego zadania w zamian za przekazanie większościowego pakietu udziałów w spółce. W ten sposób oddamy za darmo nasz port i elblążanie utracą wpływy w miejskiej spółce. (…)"

Port to majątek nasz - elblążan. Wypracowany wielkim trudem przez dziesiątki lat. Kosztem ogromnych nakładów finansowych i z nadzieją, że przyniesie miastu pieniądze, które będą mogły być inwestowane w infrastrukturę portową, czy przeznaczane na inne potrzeby. Budowa infrastruktury portowej, nawiązywanie międzynarodowych kontaktów i promocja portu w kontekście budowy kanału żeglugowego mają przynieść korzyści mieszkańcom miasta i regionu, a nie RZĄDOWI".