Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia

Gdyńska wojna na donosy. Uniewinniono trzech [nl] z ośmiu oskarżanych radnych

Od kilku miesięcy do Rady Miasta Gdyni płyną, przeważnie anonimowe, pisma zarzucające już ośmiu radnym mieszkanie poza obrębem miasta lub prowadzenie działalności gospodarczej z wykorzystaniem majątku gminy, co grozić może odebraniem mandatu. Specjalna Komisja Doraźna RMG zweryfikowała już oskarżenia wobec trójki radnych.
ul. Piłsudskiego w Gdyni

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Wojna na donosy w Gdyni. Czego dotyczą oskarżenia?

Przedwyborcza wojna na donosy w Gdyni trwa od kilku miesięcy. Uderza w radnych różnych ugrupowań, choć dominują wśród nich przedstawiciele Samorządności Wojciecha Szczurka. Większość oskarżeń nie jest podpisana, oprócz dwóch oficjalnych wniosków złożonych przez Stowarzyszenie „Bryza” oraz listu, pod którym znalazły się nazwiska dwóch prywatnych osób.

Pozostałe donosy wysyłano z poczty w Szwajcarii, wykorzystując anonimowe konta Proton Mail. Serwis ten pozwala zaszyfrować pocztę elektroniczną. W ślad za pismami idą czyny, a niektórzy z radnych mają nieodparte wrażenie, że są śledzeni. Jeden z oskarżanych o mieszkanie poza Gdynią radnych ostatnio zauważył parkujący pod domem samochód, z którego nieznane mu osoby robiły zdjęcia, zapewne mające udokumentować zarzuty.

Już po pojawieniu się pierwszej serii anonimów podczas sesji RMG 8 lutego została powołana uchwałą Komisja Doraźna Rady Miasta Gdyni. W środę, 22 marca poznaliśmy pierwsze efekty jej prac.


Komisja Doraźna Rady Miasta Gdyni. Co ustalono w sprawie trzech gdyńskich radnych?

– Nie zachodzą przesłanki w sprawie wygaszenia mandatów trzech gdyńskich radnych: Jakuba Furkala (Samorządność Wojciecha Szczurka), Lechosława Dzierżaka (także SWS) i Bogdana Krzyżankowskiego (PO) – oznajmił podczas ostatniej sesji RMG przewodniczący Komisji Doraźnej Rady Miasta Gdyni Marcin Wołek.

– Komisja Doraźna spotykała się pięciokrotnie i rozpatrzyła trzy sprawy – mówi Joanna Zielińska, przewodnicząca Rady Miasta Gdyni. – W żadnym przypadku nie potwierdzono zarzutów zawartych w pismach. Były to fałszywe donosy. Jakub Furkal nie pracuje w urzędzie miasta, nie zajmuje też funkcji kierowniczych w ZDiZ, więc jak najbardziej ma prawo być radnym. Lechosław Dzierżak od momentu wyborów w 2018 r. cały czas jest na urlopie bezpłatnym. Nie zawierał także żadnych umów z miastem na prowadzenie zajęć w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Bogdan Krzyżankowski przyjmuje w przychodni na Witominie. Jest lekarzem kontraktowym i prawo nie zabrania mu pracować w budynku należącym do gminy.


Komisja Doraźna Rady Miasta Gdyni zweryfikuje kolejnych radnych

Komisja musi jeszcze zweryfikować prawdziwość oskarżeń uderzających w kolejnych pięciu gdyńskich radnych, reprezentujących różne ugrupowania. Są to: Ireneusz Trojanowicz (Wspólna Gdynia), Sebastian Jędrzejewski (SWS), Marcin Bełbot (PiS), Elżbieta Raczyńska (SWS), Marek Dudziński (PiS).

Ireneuszowi Trojanowiczowi zarzuca się korzyści z majątku gminy poprzez wynajmowanie przez jego firmę i fundację, w której pełni funkcję wiceprezesa, sali gimnastycznej i lokalu w dwóch placówkach oświatowych podległych miastu. Sebastian Jędrzejewski ma mieszkać w Rumi, nie w Gdyni, a Marcin Bełbot – w Koleczkowie. Także poza Gdynia mają mieszkać Elżbieta Raczyńska i Marek Dudziński.

– Są to najtrudniejsze sprawy i nie wiem, jak komisja da radę zweryfikować te zarzuty – przyznaje przewodnicząca Joanna Zielińska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia
ReklamaPomorskie dla Ciebie - czytaj pomorskie EU
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka