Gdynianin Sławomir Cenckiewicz zostanie nowym szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego – ogłosił w czwartek rano prezydent elekt Karol Nawrocki, podkreślając „nieprzeciętny umysł profesora i jego cechy wolicjonalne”. Dwa miesiące temu Cenckiewicz usłyszał... zarzut popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistych dla swojej formacji politycznej PiS.
W obliczu wciąż trwającej wojny za wschodnią granicą i niespokojnych nastrojów geopolitycznych, diagnoza szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego jawi się jak ponury żart. W wypadku wojny, Polska broniłaby się zaledwie dwa tygodnie, a amunicji starczy nam na... 5 dni.