KMP Gdańsk

Do awantury między dwoma obcokrajowcami - jednym z Mołdawii, drugim z Ukrainy - doszło na gdańskiej Morenie. Konflikt doszedł do takiego stadium, że w ruch poszedł nóż. Ugodzony Ukrainiec trafił do szpitala, kompletnie pijany Mołdawianin został zatrzymany przez policjantów. Grozi mu teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

43-latek z Iławy... głową i plecami rozbił witrynę sklepową przy gdańskich Wałach Jagielońskich. Mężczyzna, któremu grozi więzienie, został zatrzymany dwa dni później na tej samej ulicy. Twierdzi, że zniszczeń dokonał pod znacznym wpływem alkoholu.

Pomocy medycznej w szpitalu potrzebowali dwaj uczestnicy bójki, do której doszło niedzielnym wieczorem na al. Hallera w Gdańsku. Dochodzenie policji wyjaśni, o co poszło w tym sporze, dość że w ruch z jednej strony poszedł nóż, z drugiej zaś pałka. Obaj mężczyźni byli nietrzeźwi. Napastnik z nożem trafił do policyjnego aresztu.

Policja szukała 36-latka, który oddalił się z jednego z gdańskich szpitali. Akcja funkcjonariuszy została zakończona, ponieważ mężczyzna sam zgłosił się do komisariatu.

Iście międzynarodowa awantura wybuchła w jednym z hosteli na Kokoszkach w Gdańsku. Obywatel Gruzji znieważył obywatelkę Mołdawii, zaś jej rodaka, który stanął w obronie znajomej, zaatakował nożem. Sprawca dopuścił się przestępstw o charakterze chuligańskim, do sądu wpłynął już wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Mnóstwo szczęścia miał 30-letni obywatel Wielkiej Brytanii, który w Gdańsku powracając nocą z wesela kolegi wpadł do Motławy. W pobliżu znajdowali się pełniący służbę policjanci, którzy natychmiast ruszyli na ratunek. Jeden z funkcjonariuszy wyciągnął pechowca za pasek od spodni. Nie ma co ukrywać, że Brytyjczyk był nietrzeźwy, miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.

Komenda Miejska Policji w Gdańsku w niedzielę, 10 lipca została powiadomiona o 62-letnim obywatelu Gruzji, który doznał ciężkich obrażeń ciała. Mężczyzna trafił do szpitala. Policja pod nadzorem prokuratury ustala okoliczności tego zdarzenia.