14 stycznia 1993 roku u wybrzeży wyspy Rugia zatonął polski prom Jan Heweliusz. W katastrofie zginęło 55 osób: 20 marynarzy i 35 pasażerów. Uratowano dziewięciu członków załogi. To jedyna w dziejach polskiej marynarki handlowej katastrofa, z której nie uratował się ani jeden pasażer.
Adam Zadworny ostatnie godziny rejsu przedstawia, jakby przy tym był. Tymczasem o tym, co działo się na mostku kapitańskim wiemy tylko z niewiarygodnych relacji trzeciego oficera – mówi kpt. Marek Błuś.