Spostrzegawczością wykazali się policjanci ze Słupska, którzy za kierownicą samochodu zauważyli mężczyznę, według ich wiedzy, poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności. Po zatrzymaniu wyszło na jaw, że ma on dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Będzie musiał odpowiedzieć za ich złamanie.
Zakazy prowadzenia pojazdów wydawane przez sądy często docierają do urzędów już po zakończeniu ich ważności. Problem wynika głównie z nieskutecznego systemu przekazywania informacji między sądami a starostwami. A to powoduje luki w nadzorze nad kierowcami, którzy powinni być objęci ograniczeniami, a w rzeczywistości mogą dalej poruszać się po drogach.