Heweliusz byłby zadowolony. Wystawa prac Wojciecha Fangora w Zbrojowni Sztuki

Wystawa „Spheres. Fangor – Heweliusz” to dialog. Dialog astronoma Jana Heweliusza i artysty, zmarłego w 2015 roku, Wojciecha Fangora, prowadzony, jak zaznacza kurator wystawy, prof. Arkadiusz Sylwestrowicz, w ekspresyjny i poetycki sposób. 

- Heweliusz byłby zadowolony – kwituje.

Na wystawie zobaczymy cykl Fangora pt. „Heweliusz”, stworzony przez artystę w 2014 roku. To  własna interpretacja konstelacji pojawiających się w rysunkach naukowca. 

CZYTAJ TEŻ: Sukces wystawy dzieł Fangora! Zobaczyło je już 55 tys. osób

Co łączy astronoma i artystę? 

- Obu fascynowało niebo, obaj budowali narzędzia do jego obserwacji – mówi kurator. - Cykl „Heweliusz” wieńczy twórczość Fangora, jest ostatnim, jaki namalował. Mówi się, że to cykl „tajemny”, bo to, co dzieje się na niebie wciąż pozostaje dla nas tajemnicą. 

Odkrywanie gwiezdnych sfer jest domeną astronomów i artystów, podkreślają twórcy ekspozycji. Tak więc spotkanie w Gdańsku, w Wielkiej Zbrojowni nie może być przypadkowe. To miejsce urodzenia Heweliusza, także tu, dekadę temu gdańska Akademia Sztuk Pięknych przyznała Wojciechowi Fangorowi Doktorat Honoris Causa. Wystawa jest też jednym z punktów obchodów 80-lecia powstania uczelni. 

ZOBACZ TAKŻE: Wystawa „Fangor. Poza obraz” w Oliwie. Tłumy na początek i na finał

Zobaczymy tu  także dzieła profesorów Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku: Macieja Gorczyńskiego, Aleksandry Jadczuk, Katarzyny Józefowicz, Roberta Kaji, Jacka Staniszewskiego, Arkadiusza Sylwestrowicza, Marii Targońskiej i Marka Wrzesińskiego. 

- Spotkanie dzieł Wojciecha Fangora z twórczością naszych artystek i artystów, to nie tylko hołd dla fascynacji Kosmosem, ale też kontynuacja dialogu o wyobraźni, początku i tajemnicy istnienia – powiedział otwierając wernisaż, 30 kwietnia, rektor ASP w Gdańsku Adam Świerżewski.

• Wystawa czynna do 1.06.2025
• Zbrojownia Sztuki, ul. Targ Węglowy w Gdańsku