Z ustaleń śledczych wynika, że przemyt na dużą skalę na przejściu granicznym w Bezledach odbywał się w okresie od od stycznia 2018 roku do lutego 2020 roku. Zarzuty jego organizacji usłyszało 7 osób, zatrzymanych przez funkcjonariuszy Morskiego Oddziału Straży Granicznej i Biura Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów. Zorganizowana grupa przestępcza działać miała na terenie województw warmińsko – mazurskiego i pomorskiego.
- Zatrzymanym zarzucono udział w okresie w, zajmującej się przywozem z Obwodu Kaliningradzkiego wyrobów tytoniowych bez polskich znaków oraz paliw nie będących przedmiotem zgłoszenia celnego, w wyniku czego doszło do uszczuplenia należności celnych, a także podatku akcyzowego oraz podatku od towarów i usług – relacjonuje prokurator Marzena Muklewicz z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Dwie z zatrzymanych osób usłyszały zarzut udzielania korzyści majątkowych pracownikom Służby Celno–Skarbowej za odstąpienie od kontroli samochodów i przewożonego bagażu. Przyjmowania korzyści majątkowych, w związku z pełnieniem funkcji publicznej i przyjmowania korzyści majątkowych w postaci pieniędzy za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa dopuszczać się miało 9 celników.
Jak ustalili śledczy, wyroby tytoniowe – głównie papierosy różnych marek a także tytoń i susz tytoniowy, ukrywane były w samochodach, we wcześniej do tego przygotowanych skrytkach. Auta przekraczały granicę, a kontrabanda była przewożona do do miejscowości Susz oraz Słupska, gdzie sprzedawane były okolicznym mieszkańcom. Z kolei przemycony olej napędowy i benzynę, po zlaniu do zbiorników na terenie wynajmowanej przez przestępców hali, sprzedawano bezpośrednio mieszkańcom Bartoszyc i okolic.
Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że sprawa ma charakter rozwojowy, jednak już z dotychczasowych ustaleń wiadomo, że ogółem nielegalnie sprzedano około 5 milionów sztuk papierosów, 3,9 tony krajanki tytoniowej i 1,8 tony suszu tytoniowego. Szacunki mówią o uszczupleniach należności publicznoprawnych w postaci cła, podatku akcyzowego i podatku od towarów i usług na 5,8 mln złotych.
- Po wykonaniu czynności z zatrzymanymi prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec 4 członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przemytem i 9 funkcjonariuszy środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do 6 wniosków Prokuratury i zastosował tymczasowe aresztowanie wobec czwórki przemytników oraz wobec dwóch funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej. Wobec pozostałych członków grupy przestępczej zastosowano dozór policji, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju – mówi prok. Marzena Muklewicz.
Zabezpieczeniem majątkowym na poczet przyszłych kar i środków karnych objęto łącznie 6 samochodów osobowych, motocykl oraz monety kolekcjonerskie o wartości 30 tysięcy złotych, a także gotówkę.
Napisz komentarz
Komentarze