Halina Winiarska

Współczesny teatr rzadko kiedy jest teatrem słowa. A ja tęsknię za pięknym słowem, tak w życiu jak i w teatrze – mówi Jerzy Kiszkis, który rolą w „Kopenhadze” w Teatrze Miejskim w Gdyni świętował 85. urodziny.

„Winiarska i Kiszkis. W słowie są piękno i siła…” Mariusza Szmidki to książka otwierająca nową serię wydawniczą „Wybitni Pomorzanie”. Jej bohaterem jest Jerzy Kiszkis, który spotka się z czytelnikami w Filii Gdańskiej.

Aktorka, która potrafi zagrać wszystko, a więc: Szekspira, Schillera, Fredrę, Czechowa, Ibsena, Żeromskiego, Becketta, Andrzejewskiego, a nawet i Grochowiaka – mówił swego czasu teatrolog, prof. Jan Ciechowicz. - To najmocniejsze nazwisko w świecie aktorskim swoich czasów.

„Winiarska i Kiszkis. W słowie są piękno i siła...” to pierwsza publikacja z nowego cyklu „Wybitni Pomorzanie”. Uroczysta premiera książki miała miejsce w piątkowy wieczór w Nadbałtyckim Centrum Kultury.

Kiedy się szykowaliśmy do ślubu, umierał wielki, wspaniały papież Jan XXIII – mówi aktor Jerzy Kiszkis w rozmowie z Mariuszem Szmidką. To fragment książki o Halinie Winiarskiej i Jerzym Kiszkisie pt. „W słowie są piękno i siła”. Premiera publikacji w piątek, 17 marca.

Uroczystości pogrzebowe Haliny Winiarskiej odbędą się w sobotę, 23 kwietnia. Dziś przypominamy Ją na zdjęciach w rolach, które zagrała na gdańskiej scenie.