W Skrzeszewie Żukowskim w maju tego roku na jednej z posesji wycięto prawdopodobnie 300-letni dąb. Likwidacja drzewa odbiła się szerokim echem w mediach. Minęło pół roku i sprawa ponownie pojawiła się podczas obrad Rady Miejskiej w Żukowie. Dlaczego? Do magistratu wpłynęła skarga na działalność burmistrza. Radni większością głosów uznali ją za zasadną.