Nadal nie ustalono, co wywołuje chorobę Zalewu Wiślanego – mówi lekarz Przemysław Paul z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni. – Rokowanie jest w zdecydowanej większości dobre i najczęściej pacjenci wracają do pełni zdrowia. Zdarzają się jednak poważniejsze przebiegi choroby, szczególnie w przypadku zaawansowanego ostrego uszkodzenia nerek.