Gdynia rezygnuje z wycinki 7 ha lasu na Oksywiu. Tereny zostaną zielone i rekreacyjne

Prezydent Kosiorek: Zadecydowały spotkania z mieszkańcami

Podczas specjalnie zwołanej konferencji poświęconej przyszłości lasów na Oksywiu prezydent Aleksandra Kosiorek zapewniła, że  na terenie miejskim znajdującym się w obrębie ulicy Bosmańskiej nie powstanie zabudowa mieszkaniowo-usługowa. Zostanie tam zachowana obecna zieleń, a dodatkowo stan taki zostanie zabezpieczony odpowiednimi zapisami w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.

- Zdecydowały spotkania z mieszkańcami, którzy przekonali nas do swoich racji - przekazała prezydent Gdyni. Dodała przy tym, że jest to krok odwracający złe decyzje sprzed dekady. - Przez ostatnie lata działania poprzednich władz Gdyni skupiały się na tym, aby zmienić przeznaczenie tego terenu i doprowadzić do jego sprzedaży inwestorowi – mówiła Aleksandra Kosiorek. – To temat, który zastaliśmy i dążyliśmy do tego, aby przeprowadzić go z jasnym uwzględnieniem interesu mieszkańców. Naszym pomysłem było, aby ten teren pozostał we władaniu gminy. Rozważaliśmy różne scenariusze, jednak rozumiejąc argumenty mieszkańców dotyczące zagospodarowania tego terenu, podjęłam decyzję, aby ta przestrzeń pozostała nienaruszona.

Mieszkania komunalne w innej części Oksywia

Rozmowy o uratowaniu lasku na Oksywiu trwały od wielu miesięcy, a na czerwcowej sesji absolutoryjnej przedstawiciel rady dzielnicy Oksywie alarmował, że wycięcie lasu oznacza betonozę.

Ostatnie spotkanie zorganizowano 24 lipca. Wtedy to władze miasta zadeklarowały, że będą poszukiwały rozwiązań uwzględniających interesy lokalnej społeczności. 

Tadeusz Szemiot, przewodniczący Rady Miasta Gdyni, podkreślał podczas konferencji, że Gdynia jest przykładem miasta z silnym społeczeństwem obywatelskim, w którym mieszkańcy korzystają ze swoich praw. Podziękował przy tym Radzie Dzielnicy za propozycje dotyczące umiejscowienia budownictwa miejskiego w innej części dzielnicy. Niewykluczone, że mieszkania komunalne powstaną w pobliżu baraków przy ul. Dickmana.

Monika Strzałkowska, radna miasta Gdyni zaznaczyła, że zmiana planów jest niewątpliwym sukcesem mieszkańców Oksywia oraz świadectwem, że ich głos jest bardzo ważny i przede wszystkim ma realny wpływ na decyzje władz miasta.

Drzewa przy u. Śmidowicza nadal zagrożone

Pozostaje jeszcze kwestia terenu przy ul. Śmidowicza, należącego do Agencji Mienia Wojskowego, dla którego w 2016 r. została wydana ostateczna decyzja o warunkach zabudowy. Tutaj część drzew może zostać wycięta, gdyż projekt planu uwzględnia tę decyzję.

– W zakresie ustaleń ochrony konserwatorskiej projekt planu zostanie ponownie przedstawiony Pomorskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków – przekazał wiceprezydent Maciej Zielonka.