Ogromne straty po ulewach na Pomorzu. Rolnicy apelują o stan klęski żywiołowej

Dolna Wisła i Żuławy po ulewach – sytuacja stopniowo się stabilizuje

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku informuje o sukcesywnym stabilizowaniu się sytuacji w regionie wodnym Dolnej Wisły. 

- Zarówno prawy wał rzeki Bielawa, jak i prawy wał Kanału Wysokiego utrzymują stabilność i pozostają pod całodobową obserwacją - podaje RZGW. - Monitorowanie prowadzone jest przez pracowników Wód Polskich, strażników wałowych oraz patrole policji, co zapewnia szybkie reagowanie w razie potrzeby. Z uwagi na stabilną sytuację nie były konieczne nasze działania interwencyjne w terenie, jednak na bieżąco monitorujemy stan wałów przeciwpowodziowych. Przypominamy, że tymczasowy zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych obowiązuje do odwołania. 

CZYTAJ TEŻ: Zasiłek po ulewach na Pomorzu. Będzie finansowe wsparcie dla poszkodowanych

Ogromne straty w rolnictwie – 776 gospodarstw poszkodowanych

Pomorski Urząd Wojewódzki przekazuje natomiast pierwsze zbiorcze dane nt. szkód spowodowanych przez żywioł:

• 776 gospodarstw zostało poszkodowanych - najwięcej w gminach Nowy Dwór Gdański, Dzierzgoń oraz Sadlinki;
• 21151 ha zniszczonych oraz uszkodzonych upraw rolnych - najwięcej w gminach Nowy Dwór Gdański, Ostaszewo oraz Sadlinki. 

19 komisji szacuje straty po ulewach

Na terenie całego województwa pracuje 19 komisji dokonujących szacowania strat spowodowanych nawalnymi deszczami oraz wywołaną przez nie powodzią. Komisje sukcesywnie pojawiają się w poszkodowanych gospodarstwach. W poszczególnych gminach ustalono różne terminy przyjmowania wniosków o szacowanie strat. Przykładem gmina Sadlinki - jedna z najbardziej dotkniętych przez żywioł - gdzie wójt wyznaczył termin składania takich dokumentów na 14 sierpnia. Do wniosku trzeba dołączać kopię wniosku o płatności bezpośrednie na rok 2025 – celem weryfikacji informacji o powierzchni gospodarstwa rolnego; ponadto kopie ubezpieczenia upraw (jeśli były ubezpieczone). Oprócz rolników, którzy stracili uprawy zbóż - nie zdążyli ich zebrać przed nadejściem deszczu, potem nie mogli wjechać na zalane pola, ziarno w kłosach zaczęło kiełkować - wielu poszkodowanych to hodowcy bydła i właściciele łąk i upraw roślin paszowych, nadal grząskich i podtopionych. Nie będą mogli zebrać plonów i staną przed problemem żywienia zwierząt w okresie zimy. 

Rolnicy apelują o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej

Pomorska Izba Rolnicza zaapelowała o ogłoszenie przez premiera stanu kląski żywiołowej na zalanych terenach, lecz wojewoda Beata Rutkiewicz (taki wniosek składa się do szefa rządu za pośrednictwem wojewody) nie skierowała go do dalszego procedowania. Jak wyjaśniono, nie ma przesłanek ustawowych do ogłoszenia stanu klęski żywiołowej - taką decyzję podejmuje się, kiedy skala zniszczeń, szybkość ich narastania przekraczają możliwości administracji województwa, natomiast podejmowane działania są niewystarczające wobec skutków katastrofy. 

ZOBACZ TEŻ: Poziom wody na zalanych terenach obniża się. Mieszkańcy składają wnioski o szacowanie szkód

Ta decyzja spotkała się z licznymi głosami krytyki, zwłaszcza na terenach najbardziej dotkniętych ulewnymi deszczami. - Skoro pani Wojewoda nie widzi klęski żywiołowej, to zapraszam – odwiozę, pokażę wodę, i będzie miała okazję spojrzeć rolnikom prosto w oczy - napisał w mediach społecznościowych Paweł Cywiński, kierownik Powiatowego Biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kwidzynie. - Ponad 21 tysięcy hektarów zniszczonych upraw, 776 gospodarstw w dramatycznej sytuacji. To nie są liczby z raportu – to realne tragedie rodzin, które żyją z ziemi i dziś patrzą na swoje pola zalane wodą, bez nadziei i bez wsparcia. W gminach takich jak Nowy Dwór Gdański, Ostaszewo, Sadlinki, Stare Pole czy Nowy Staw straty przekraczają 1000 hektarów w każdej komisji. To nie są lokalne podtopienia – to klęska żywiołowa, której nie można ignorować.

Aktualne stany wód na Pomorzu

Co dalej? Sytuacja meteorologiczno-hydrologiczna stabilizuje się. Oto przekroczenia stanów alarmowych i ostrzegawczych na wodowskazach: 

• Suchy Dąb 600 cm – rz. Bielawa (na granicy stanów ostrzegawczych);
• Kalisty 171 cm – rz. Pasłęka (1 cm powyżej granicy stanów ostrzegawczych);
• Dziarny 135 cm – rz. Iławka (5 cm powyżej granicy stanów ostrzegawczych).