dominikanie gdańsk

Czy fizyczki śnią o elektrycznych owcach? Co łączy okulary, lustro, tęczę i teleskop? Dlaczego dobry fach tynfa wart? Odpowiedzi nie tylko na te pytania znajdziesz w sobotę, 14 czerwca na ul. Lawendowej w Śródmieściu Gdańska. Będzie też dużo muzyki, filmu, dobrej zabawy, warsztatów rzemieślniczych i historycznych ciekawostek związanych z kościołem gdańskich dominikanów.

To będzie ważny rok dla jednej z najstarszych świątyń Gdańska. Po siedmiu latach od pojawienie się groźby zawalenia bazyliki św. Mikołaja dobiegają końca prace ratunkowe. Ostatni etap potrwa od czerwca do grudnia 2025 r. i pochłonie aż 3 miliony złotych. - Będą to najdroższe prace w całej historii kościoła św. Mikołaja - mówi o. Michał Osek, przeor gdańskich dominikanów. Do kościoła wróci też barokowy dzwon „Mikołaj”.

Po śmierci papieża Franciszka w bazylice św. Mikołaja w Gdańsku w Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia, otwarto umbraculum. Gdańscy dominikanie poinformowali, że to regalium papieskie i herb Stolicy Apostolskiej w czasie „sede vacante”, czyli „pustego tronu”, okresu, kiedy w Kościele katolickim nie ma papieża. Papieskiego parasola używa się według ściśle określonych zasad.

Tradycyjne śniadanie wielkanocne zorganizowano w Gdańsku w sobotę, 19 kwietnia w specjalnym namiocie ustawionym na placu w pobliżu bazyliki św. Mikołaja. Oprócz tradycyjnych potraw, charakterystycznych dla świątecznego stołu, przygotowano również kilkaset paczek dla osób znajdujących się w potrzebie.

Wyobraźmy sobie ów kontrast, ruiny domów, wszechobecny pył, a przez ten krajobraz zniszczenia kroczy procesja, z krzyżem, niesione są ozdobne feretrony, haftowany, pełen barw baldachim, błyszczą pozłacane ornaty… – mówi o. Michał Osek, przeor klasztoru dominikanów w Gdańsku.

Dawna skrytka na wino mszalne, a przed 40 laty kryjówka na ulotki opozycji w dominikańskiej bazylice św. Mikołaja w Gdańsku odkryła kolejne tajemnice. To pochodzące sprzed kilkuset lat malowidła na drewnianych deskach, z których jedno przedstawia prawdopodobnie postać anonimowego – jeszcze – arcybiskupa. – Zakamarki świątyni kryją zapewne jeszcze kolejne niespodzianki – przewiduje o. Michał Osek, przeor gdańskich dominikanów.

Przez co najmniej półtora roku wyłączona z użytkowania będzie Hala Targowa w centrum Gdańska, dotychczas pozostająca w gestii Kupców Dominikańskich, zaś od 1 stycznia 2025 roku przejęta przez francuska grupę Apsys. Zabytkowy obiekt ma przejść gruntowną przebudowę i ponownie otworzyć się dla klientów w połowie roku 2026. Planowany przyszły kształt wnętrza hali budzi wiele kontrowersji. Gdańscy dominikanie w mediach społecznościowych wyrazili podziękowanie Kupcom Dominikańskim za wysiłek w zachowaniu budynku oraz podejmowanie licznych inicjatyw prospołecznych. To tam powstała pierwsza na terenie Trójmiasta jadłodzielnia.

Niecodzienny koncert kolęd organizują w sobotę gdańscy dominikanie. Chór św. Mikołaja zaśpiewa na rzecz ogarniętej wojną ludności Palestyny, gdzie w wojnie między Izraelem a Hamasem giną także katolicy.

Pigwówka ojca przeora, konfitura z pomarańczy, smalec z Choczewa, wyśmienite ciasta, ale też zupa dla potrzebujących i warsztaty dla najmłodszych – to wszystko czekało w niedzielę na dziedzińcu klasztoru dominikanów w Gdańsku.

Jak rozmawiać przy świątecznym stole, gdy dzielą nas różnice światopoglądowe? - Żeby zmierzyć się z różnicą, odmiennością myślenia, należy szczerze pragnąć zrozumieć drugą stronę, uszanować jej wątpliwości, pytania. Nie modelować kogoś tylko według swoich oczekiwań, bo przecież każdy jest inny - mówi ojciec Michał Osek, przeor klasztoru gdańskich dominikanów.

Wiszący w zakrystii gdańskiego kościoła św. Mikołaja dwudziestowieczny obraz św. Ludwika Bertranda nie dość, że był w złym stanie, to jeszcze nie przedstawiał wysokiej wartości artystycznej. Dopiero prace konserwatorskie i prześwietlenie płótna pozwoliły na rozwiązanie zagadki ukrytej pod warstwą farby.

Dzięki remontowi północnej elewacji kościoła św. Mikołaja w Gdańsku możemy dowiedzieć się więcej o rozebranym w XIX wieku klasztorze dominikanów. Niedługo już poznamy inną tajemnicę gdańskiej świątyni. - Jeden święty będzie musiał ustąpić miejsca drugiemu świętemu - zapowiada przeor klasztoru o. Michał Osek.