Jerzy Snakowski: To będzie miły spektakl, ale z łezką, łezką nad tym światem, który dla mnie się kończy
Spektakl dedykuję mojemu Tacie. Gdy opowiedziałem mu o koncepcji, był niesamowicie podekscytowany. Ten entuzjazm wydłużył mu życie o parę dobrych miesięcy… Ogromnie mi żal, że już nie zobaczy tego przedstawienia – mówi Jerzy Snakowski, reżyser opery „Straszny dwór” w Operze Bałtyckiej.
05.11.2025 12:12