malbork

Tragicznie zakończył się nocny pożar domu mieszkalnego przy ul. Matejki w Malborku. Strażacy ewakuowali z wnętrza mężczyznę w średnim wieku, niestety nie udało się go utrzymać przy życiu. Trwa przeszukiwanie pogorzeliska, czy nie znajdowały się tam inne osoby.

Pięć lat temu przed Urzędem Miasta Malborka ustawiono okazały ażurowy pojemnik w kształcie serca, do którego mieszkańcy wrzucali nakrętki z tworzywa sztucznego, z przeznaczeniem na cele charytatywne. Ale wielkiego czerwonego serca już tu nie ma. Nakrętki nadal wrzucano, lecz zabrakło chętnych do ich odbioru i późniejszego spieniężenia.

Dom jednorodzinny płonął w sobotni wieczór, 3 maja, przy ul. Wejhera w Malborku. Nikt nie doznał szwanku, lecz, mimo wysiłku licznej grupy strażaków, budynek trzeba będzie rozebrać. Przyjaciele mieszkającej tam rodziny założyli zrzutkę na portalu pomagam.pl, by choć w części wesprzeć pogorzelców.

Wielu malborczyków z pewnością trzymać będzie kciuki 12 czerwca podczas koncertu debiutów Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, kiedy na scenie pojawi się zespół Soulish. Tworzą go dwie pochodzące właśnie z Malborka wokalistki: Paulina Czapla i Karolina Sumowska-Hrocyk, wspólnie z Piotrem Tazbirem. Grupa została zakwalifikowana do koncertu decyzją Rady Artystycznej festiwalu.

Dwukrotnie w trakcie dwóch dni samoloty NATO bazujące na lotnisku w Królewie Malborskim zostały poderwane w trybie alarmowym dla przechwycenia maszyn zbliżających się do przestrzeni powietrznej państw członkowskich sojuszu. Wykonanie tych zadań potwierdził minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. W obu przypadkach intruzami okazały się samoloty rosyjskie.

Sprawności oraz dobremu wyszkoleniu strażaków zawdzięcza ratunek mężczyzna, potrącony na torach kolejowych w Malborku przez pociąg osobowy jadący z Elbląga. U poszkodowanego stwierdzili zatrzymanie krążenia, natychmiast podjęli reanimację, zakończoną powodzeniem. Rannego przewieziono śmigłowcem ratowniczym do szpitala. Policjanci wyjaśniają, dlaczego mężczyzna znalazł się na torowisku.

Sprawcy napadu rabunkowego na salon jubilerski w Malborku nadal pozostają nieuchwytni. Malborska Komenda Powiatowa Policji opublikowała portret pamięciowy kobiety, która wzięła udział w tym przestępstwie. Czy ktoś ją rozpoznaje?

Samoloty Eurofighter Typhoon brytyjskich sił powietrznych oraz należące do szwedzkiego lotnictwa maszyny Saab JAS-39 Gripen już od kilku dni stacjonują na lotnisku 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Królewie Malborskim. Oficjalnie zainaugurowano tam kolejną misję Air Policing, z udziałem ministra obrony Szwecji Påla Jonsona, ministra obrony narodowej Polski Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz przedstawicieli Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Lotnictwo państw sojuszu NATO wykonuje zadanie strzeżenia przestrzeni powietrznej państw członkowskich paktu.

Aż 11 zastępów Straży Pożarnej gasi we wtorek, 11 marca pożar domu w malborskiej dzielnicy Wielbark. Szczęśliwie, nikt nie ucierpiał, lecz straty materialne mogą być wysokie. Do akcji zaangażowano bardzo duże siły, ponieważ na dachu znajdowało się wiele paneli fotowoltaicznych.

Bardzo wiarygodni musieli się wydawać rzekomi eksperci od inwestowania, skoro przekonali mieszkankę Malborka, by przekazywała im pieniądze. Inwestycje miały dotyczyć minerałów i oczywiście przynosić wysokie zyski. 71-latka przekazała łącznie 178 tysięcy złotych, zanim się zorientowała, że może być oszukiwana. Policja prowadzi dochodzenie oraz apeluje o rozsądek i czujność przy okazji podobnych operacji finansowych.

Polskie myśliwce MiG-29 z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku od początku tego roku już pięciokrotnie przechwyciły samoloty zbliżające się do polskiej przestrzeni powietrznej nad Morzem Bałtyckim. We wszystkich przypadkach identyfikowano zwiadowcze maszyny lotnictwa Federacji Rosyjskiej. Na lotnisku 22. BLT w Królewie Malborskim nie stacjonują w tej chwili samoloty innych państw członkowskich NATO. Zabezpieczenie polskiej przestrzeni powietrznej spoczywa na maszynach MiG-29 pełniących całodobową służbę dyżurną.

Problem segregacji tekstyliów wracaj jak bumerang. Mieszkańcy skarżą się, że z przysłowiową jedną dziurawą skarpetą, muszą jechać do PSZOK. Niektóre samorządy wychodzą naprzeciw i uruchamiają tzw. mobilne PSZOKi. To samochody, które podjadą po stare ubrania, żeby mieszkańcy nie musieli krążyć z nimi wiele kilometrów. W Malborku zdecydowano się na jeszcze inną formę odebrania starych tekstyliów od mieszkańców - 22 marca odbędzie się zbiórka takich odpadów, wystarczy wystawić je w workach przed posesje bądź obok kontenerów na śmieci.