Historia tej galerii sięga roku 1976. W parku oliwskim ustawiono wtedy osiemnaście rzeźb. Szesnaście możemy podziwiać do dzisiaj. - Dziełem, na które w latach 90. połakomili się złodzieje to Pokusa, odlana z brązu rzeźba Alberta Zalewskiego. Wyobrażała węża o spiralnie wijącej się sylwetce i uniesionej głowie, obok którego leżało nadgryzione jabłko.
Wystawa „Sibylle Bergemann. Fotografie”, którą możemy oglądać w Zielonej Bramie w Gdańsku, to przegląd twórczości jednej z najciekawszych niemieckich fotografek ostatnich kilku dekad. – Wspaniale fotografowała kobiety – mówi kuratorka wystawy w Muzeum Narodowym w Gdańsku Małgorzata Ruszkowska.
Francuski konsul zostawił nam prawdziwy skarb – o zdjęciach z albumu „Gdańsk lat 50. w obiektywie Marcela Grisarda” mówi Maja Bieńkowska z Gdańskiej Galerii Fotografii, oddziału Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Tworzył historię miasta i nas na tle tej historii – zmarłego w środę, 8 lutego fotografa Leonarda Szmaglika (1937-2023) wspomina Małgorzata Taraszkiewicz-Zwolicka z Gdańskiej Galerii Fotografii, oddziału Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Jakie sekrety miał dawny Gdańsk? Odpowiedź można znaleźć w książce „Dawny Gdańsk w rycinach z kolekcji pastora Johanna Jacoba Haselaua” Teresy Tylickiej i prof. Jacka Tylickiego. Spotkanie jej poświęcone odbędzie się w bibliotece na Mariackiej w Gdańsku w środę, 18 stycznia o godz. 17:00.
Zaprojektowane przez niego kostiumy chwalili Wierzyński, Słonimski, Dejmek, a nawet Samuel Beckett. Teraz cenne projekty autorstwa Władysława Daszewskiego trafiły do Muzeum Narodowego w Gdańsku. O fenomenie twórczości Daszewskiego opowiada Zdzisław Kordecki, aktor, autor książki „Oddani Melpomenie”
Na ekspozycji w Muzeum Narodowym zobaczymy ponad 100 obrazów i 90 rysunków, plakaty oraz rzeźby ze wszystkich okresów twórczości Wojciecha Fangora.
Arystokrata, meloman, obieżyświat, sportowiec, poliglota, przede wszystkim – jeden z najznakomitszych polskich rzeźbiarzy XX wieku. Gdańska odsłona wielkiej monografii Augusta Zamoyskiego (1893-1970) to wielowątkowa opowieść. Zobaczymy nie tylko 86 rzeźb, także fotografie, filmy, korespondencję czy szkicowniki.
Mamy dziś okazję odbyć nostalgiczną wędrówkę po tamtym Gdańsku, mieście, którego drobiny można jeszcze odnaleźć, ale w dużej mierze ono już nie istnieje – mówi Alicja Andrzejewska-Zając, kuratorka wystawy „Powrót do domu. Gdańsk w rycinach z kolekcji pastora Johanna Haselaua” w Zielonej Bramie.
O albumie „Widoki Gdańska na szklanych negatywach ze zbiorów Stadtmuseum Danzig” – rozmowa z Małgorzatą Taraszkiewicz – Zwolicką z Gdańskiej Galerii Fotografii, działu gdańskiego Muzeum Narodowego.
.png)
