policja słupsk

Policjanci ze Słupska zatrzymali dwóch obywateli Gruzji, którzy w niedzielę, 31 sierpnia pobili taksówkarza jednej z korporacji. Obaj byli... taksówkarzami z konkurencji. Sprawdź szczegóły sprawy!

Spostrzegawczością wykazali się policjanci ze Słupska, którzy za kierownicą samochodu zauważyli mężczyznę, według ich wiedzy, poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności. Po zatrzymaniu wyszło na jaw, że ma on dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Będzie musiał odpowiedzieć za ich złamanie.

Nie żyje rowerzysta, który z nieustalonych jeszcze przyczyn zjechał nagle na drogę wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu osobowego. Policjanci ustalają jego tożsamość.

Policjanci ze Słupska zatrzymali 38-letniego mężczyznę, który w autobusie miejskim molestował pasażerkę, dotykając ją w miejsca intymne. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy.

Rodzinna tragedia w gminie Ustka! W miejscowości Przewłoka w nocy z piątku na sobotę, 15/16 sierpnia, policjanci znaleźli ciało 40-letniej kobiety. Zarzut zabójstwa usłyszał jej starszy o cztery lata mąż.

W Ustce ratownicy medyczni próbowali pomóc kobiecie tracącej przytomność, gdy zostali zaatakowani słownie przez jej pijanego brata. 44-latek miał ponad 3 promile alkoholu i groził medykom. Został zatrzymany przez policję i może trafić do więzienia na 3 lata.

Praca policji to nie tylko łapanie bandziorów. To także reagowanie na to, co dzieje się na co dzień. Najlepszym przykładem są dwie funkcjonariuszki z Potęgowa, które uratowały starszego labradora, który leżał w rowie przy torach.

Nie tylko okradał firmę, w której pracował, ale i miał narkotyki. Kryminalni ze Słupska zatrzymali 40-latka, podejrzanego o kradzież urządzeń RTV i IT z firmy, której był pracownikiem. W mieszkaniu mężczyzny policja znalazła skradziony sprzęt oraz ponad pół kilograma marihuany.

Policjanci z Gdańska i Słupska zatrzymali dwie osoby w związku ze śmiercią 42-letniego mężczyzny, którego ciało znaleziono w lesie w gminie Ustka. Obecnie funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury prowadzą czynności w kierunku zabójstwa.

Policjanci z Komisariatu Policji I w Słupsku zatrzymali 31-latka podejrzanego o kradzież busa zaparkowanego na jednej z miejskich stacji paliw. Mężczyzna w środku nocy wsiadł do otwartego samochodu, znalazł w schowku kluczyki. Uruchomił silnik i odjechał. Zdarzenie zauważył jeden z pracowników stacji paliw, który powiadomił policjantów.

Szybko poszło. W sobotę, 31 maja słupscy policjanci zatrzymali kierowcę, który nie dość, że miał w organizmie 2,7 promila alkoholu i pił piwo w trakcie jazdy, to jeszcze posiadał zakaz prowadzenia pojazdów. W niedzielę, 1 czerwca mężczyzna usłyszał wyrok: trzy miesiące więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Policja, pod nadzorem prokuratury ustala okoliczności śmierci mężczyzny, którego zwłoki odnaleziono we wtorek, 27 maja po południu w okolicach przystani kajakarskiej przy ul. Rzecznej w Ustce. Ciało dryfowało w wodzie. Tożsamość mężczyzny nie jest jeszcze znana.