Kolejne zatrzymania w śledztwie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prowadzonym przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się produkcją i udostępnianiem materiałów o charakterze pornograficznym z udziałem małoletnich dziewczyn. Kolejnych czterech zatrzymanych usłyszało zarzuty prokuratorskie. Śledztwo ma charakter rozwojowy.
Zarzuty usłyszał funkcjonariusz policji, który został zatrzymany we wtorek, 3 września w ramach sprawy prowadzonej przez prokuraturę w Wejherowie. Policjant miał przekazywać nieuprawnionej osobie informacje uzyskane ze służbowej bazy danych. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Opuścił areszt, zastosowano wobec niego tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze.
Trwa śledztwo w sprawie wypadku samolotu M-346 Bielik, do którego doszło w piątek, 12 lipca na lotnisku w Gdyni-Kosakowie. W rozbitym wraku maszyny odnaleziono rejestratory parametrów lotu – tzw. czarne skrzynki, obie są jednak uszkodzone. Zapadła więc decyzja, by zwrócić się do producenta samolotu o odczytanie zapisów.
15 lat stażu w jednostkach od rejonowych do regionalnej ma nowy Prokurator Okręgowy w Gdańsku Michał Rzeźnik. Śledczy, który na tym stanowisku zastąpił prok. Monikę Ryszkiewicz-Jakubowską, nie wahał się by w 2022 roku opowiedzieć się w obronie warszawskich sędzi, które rzecznik dyscyplinarny, powołany przez Zbigniewa Ziobrę, karnie przeniósł do innego wydziału.
Prowadzone przez ponad półtora roku śledztwo w sprawie ewentualnego „niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień” przez gdańskich urzędników, zawierających z prywatnymi inwestorami umowę pozwalającą wybudować Forum Gdańsk zostało przez prokuraturę umorzone. Poinformował o tym poseł Prawa i Sprawiedliwości, który wcześniej zawiadomił prokuraturę, a teraz łączy ten fakt z zaprzysiężeniem rządu Donalda Tuska.
Trzy ciała noworodków znaleziono w piwnicy domu we wsi Czerniki w połowie września 2023 roku, ale szybko okazało się, że w gospodarstwie w małej miejscowości w gminie Stara Kiszewa, obok zabójstw dzieci, dochodzić miało również do aktów kazirodztwa. Śledczy dostali właśnie wyniki badań genetycznych, a wobec dwojga podejrzanych zapadła decyzja o przedłużenia aresztowania.
Gdy w ciągu trzech kolejnych dni kilka razy próbowali zabrać kokainę z kontenera w gdyńskim terminalu kontenerowym, byli sukcesywnie zatrzymywani przez policję. Ostatecznie powędrowali do aresztu i są zagrożeni wysokimi wyrokami więzienia. Dziewięciu holenderskich obywateli, w tym jednego nieletniego, czekają w Trójmieście poważne prawne kłopoty.
Na 25 lat do więzienia trafić ma 55-latek, który przyznał się, że w czerwcu 2022 roku, w centrum Gdańska zabił nożem 84-letnią kobietę, która zdenerwowała go podczas rozmowy. Mężczyzna później wycofał się ze złożonych wyjaśnień, a w śledztwie na jaw wyszło, że miał też grozić śmiercią swojej żonie i przez lata znęcać się nad nią fizycznie i psychicznie. Wyrok nie jest prawomocny.
Dwie osoby – w tym były urzędnik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni - staną przed sądem za głośną sprawę tzw. „owcagate”. Afera z 2022 roku dotyczyła ekologicznego projektu wypasu owiec, zamiast koszenia trawy na Opływie Motławy. Postępowanie miało zostać ustawione w ten sposób, by opiewającą na niemal 150 tysięcy złotych umowę z GZDiZ podpisała firma oskarżonych.
Łącznie 14 zarzutów usłyszał 64-letni duchowny podejrzany o wykorzystywanie seksualne małoletnich poniżej 15 roku życia. Do zarzucanych czynów miało dojść w latach 2006-2016 w różnych miejscach na terenie Polski, ale także poza jej granicami. Mężczyzna na wniosek prokuratury trafił na 3 miesiące do aresztu.
Zadzwonił na policję i wbrew prawdzie twierdził, że spotkał pod Gdynią Grzegorza Borysa, który palił ognisko oraz groził mu nożem. To ustalili policjanci, którzy zatrzymali 19-latka z Ełku. Młody mężczyzna, który miał w ten sposób pomóc 44-letniemu gdynianinowi, poszukiwanemu za zabójstwo 6-latka, usłyszał zarzut utrudniania śledztwa.
- To był najbardziej ekstremalny przypadek nienawiści, jakiego kiedykolwiek doświadczyłam – napisała w oświadczeniu amerykańska koszykarka Mikayla Cowling, która w wyniku pobicia przez ochroniarza w damskiej toalecie w klubie Tkacka doznała m.in. pęknięcia kości oczodołu. Prokuratura przeanalizowała akta i stwierdziła, że do ataku nie doszło na tle narodowościowym, a ze względu na... błędnie rozpoznaną płeć zawodniczki VBW Arki Gdynia.