pruszcz gdański

W tym roku tulipanowe żniwa już się rozpoczęły, choć w poprzednich latach start bywał na przełomie kwietnia i maja. Przyroda przyspiesza, tulipany również. Organizatorzy akcji, tak jak w ubiegłym roku, zapraszają do Błotnika w gminie Cedry Wielkie, przy porcie nad Martwą Wisłą.

Policjanci prowadzą intensywne poszukiwania Rafała Z., podejrzanego o dokonanie zabójstwa w Jagatowie w gminie Pruszcz Gdański. W akcji zaangażowano wielu funkcjonariuszy, nad regionem poszukiwań krąży policyjny śmigłowiec. Prokuratura czeka na decyzję sądu w sprawie listu gończego za mężczyzną, wtedy zostaną uruchomione poszukiwania ogólnokrajowe.

Nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, a później porzucił auto i próbował uciekać pieszo, by wreszcie dopuścić się naruszenia nietykalności funkcjonariuszy. Tak mundurowi z Pruszcza Gdańskiego opisują zachowanie 33-latka z Gdańska. Mężczyzna miał sądowy zakaz wsiadania za kierownicę i usłyszał już całą listę zarzutów.

Umieranie nie jest popularnym tematem, opieka nad terminalnie chorymi także. Jednak jest to niezwykle ważny i pilny do naświetlenia temat – tłumaczyli organizatorzy sobotniej (7 października) inauguracji Pól Nadziei 2024 na Pomorzu. Wydarzenie w Pruszczu Gdańskim było wspólną inicjatywą aż 8 hospicjów z regionu.

Zamaskowany mężczyzna zażądał pieniędzy, a ponieważ ich nie otrzymał w szarpaninie zranił pracownika stacji benzynowej w Jankowie Gdańskim (powiat gdański) w piątek 27 sierpnia 2022 roku. Policja zarządziła blokady dróg, a sprawę traktuje jako „rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia”.

O poszukiwaniach 41-letniego mężczyzny poinformowali w niedzielę wieczorem policjanci z Pruszcza Gdańskiego. Zaginął tego samego dnia, a jego życie może być zagrożone.

Urządzenie do kodowania kluczy samochodowych, naklejki VIN i tak zwaną „zagłuszarkę” znalazła policja u aresztowanych mieszkańców Kwidzyna i Pruszcza Gdańskiego, podejrzanych o udział w gangu kradnącym samochody. Piotr L. był w przeszłości karany m.in. za paserstwa samochodów, zaś Szymon R. będzie odpowiadał w warunkach tzw. „recydywy”.

Włamali się do siedziby jednej z firm w Pruszczu Gdańskim i ukradli znajdujący się tam sejf. W środku były pieniądze i dokumenty. Po wszystkim sejf utopili w Motławie. Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. Za tego typu przestępstwo grozi do 10 lat więzienia.