sor gdynia

Od kilku dni głośno jest o petycji do ministra zdrowia, pomorskiego marszałka, wojewody i prezydent Gdyni o uruchomienie drugiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w tym mieście. Jej autor, Piotr Kajut, podkreśla, że na ćwierćmilionową Gdynię przypada tyle samo SORów, co na liczący 9 tysięcy mieszkańców Sztum czy liczące 40 tysięcy mieszkańców Chojnice. – Kolejny SOR, który miałby być otwarty w Gdyni, np. w Szpitalu Morskim im. PCK, borykałby się z tymi samymi problemami, które mamy w szpitalu św. Wincentego – mówi dr Tomasz Stolarewicz, ordynator gdyńskiego oddziału ratunkowego.

Agresywna 28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała personel medyczny na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała prokuratorskie zarzuty. Wobec krewkiej kobiety zastosowano dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do trójki pokrzywdzonych.

Niecodzienna interwencja w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni. Lekarze ratowali palec dziecka, jednak by ich interwencja przyniosła oczekiwany skutek, potrzebna była pomoc strażaków. Wspólne działania całego zespołu zakończyły się sukcesem.

94-letnia mieszkanka Gdyni po dwóch dniach pobytu na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Szpitala Św. Wincentego a Paulo wróciła do domu z krwawiącymi ranami na ręce i nodze. Kobieta twierdzi, że została pobita na oddziale. Rodzina wezwała policję, przeprowadzono obdukcję. Bliscy zamierzają zgłosić możliwość popełnienia przestępstwa do prokuratury. Szpital wyjaśnia sprawę.