Stanisław Soyka zmarł w czwartek, 21 sierpnia. Tego dnia miał wystąpić na Top of The Top Sopot Festival w Operze Leśnej. Niestety, nie zdążył pojawić się na scenie. Teraz śmierci muzyka przygląda się sopocka prokuratura, która właśnie rozpoczęła śledztwo w tej sprawie.
Sopocki festiwal przez lata był oknem muzycznym na świat, a po 1990 roku do Opery Leśnej przyjeżdżały takie sławy jak: Whitney Houston, Bryan Adams, Lionel Richie, Simply Red, Annie Lenox czy Ricky Martin. I można się czepiać, czy ich występy były na miarę ich gaży, ale to dzięki nim zapadaliśmy na festiwalową, gwiezdną gorączkę.
To mają być cztery wieczory pełne hitów i gwiazd. Trochę przykurzonych w wielu przypadkach. Bo niektórzy artyści śpiewają w Operze Leśnej niemal każdego roku. Chciałoby się odrobinę świeżości i inności. Ale chyba jeszcze nie tym razem.