Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Zabójstwo upozorowane na wypadek. Jest areszt dla męża

Sąd zdecydował o tymczasowym 3-miesięcznym aresztowaniu mężczyzny podejrzanego o zabójstwo swojej żony. - informuje PAP. Mężczyzna po śmierci miał przewieźć zwłoki kobiety w bagażniku samochody, przełożyć je na fotel kierowcy i zostawić samochód na przejeździe kolejowym, by upozorować wypadek.
Śmiertelny wypadek na przejeździe kolejowym w Mezowie

Autor: KPP Kartuzy

Tragedia koło Kartuz. Wyglądało na wypadek, było zabójstwem

Gdyby nie ślady krwi w bagażniku staranowanego przez pociąg samochodu, być może byłaby to zbrodnia doskonała. Choć początkowo cała sprawa wyglądała na wypadek na przejeździe kolejowym, to właśnie wspomniane ślady krwi zdradziły prawdziwy przebieg dramatycznych wydarzeń, które w środę, 10 stycznia wieczorem rozegrały się w powiecie kartuskim. 

CZYTAJ TEŻ: Kartuzy: To miało wyglądać na wypadek. Mąż z zarzutem zabójstwa

Śledczy ustalili, że 35-letni mężczyzna, mąż zamordowanej Jolanty K., najpierw pozbawił ją życia w salonie kosmetycznym w Kiełpinie, który prowadziła, a następnie przewiózł jej ciało i pozostawił w samochodzie na przejeździe kolejowym w miejscowości Mezowo, niedaleko Kartuz. Sekcja zwłok 31-letniej kobiety potwierdziła, że kobieta została zabita. 

- Obrażenia, które spowodowały śmierć kobiety nie pochodziły z wypadku komunikacyjnego. To są obrażenia w obrębie głowy, zadane ręką obcą, narzędziem tępym – mówiła wcześniej prokurator Grażyna Wawryniukrzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tragedia na torach pod Kartuzami. 31-latka została zabita, a wypadek upozorowano?

W piątek, 12 stycznia prokurator przedstawił mu, zagrożony karą nawet dożywotniego więzienia, zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Mężczyzna złożył wyjaśnienia i częściowo przyznał się do winy.

„Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe”

JFE

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama