Tragiczny wypadek w Rychnowach. Zginęła nauczycielka
Na drodze krajowej 22 niedaleko miejscowości Rychnowy, na trasie Chojnice – Człuchów, zderzyły się trzy samochody - dwa samochody osobowe hyundai oraz skoda, a także bus marki opel. Ranne zostały cztery osoby. Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń w szpitalu zmarła 57-letnia kobieta, była wicedyrektorka i nauczycielka Zespołu Szkół Społecznych Aleksandra Kurowska. Ranni zostali jej mąż (kierowca skody) oraz pasażerowie hyundia. Kierowcom hyundaia i opla nic się nie stało.
WIĘCEJ: Wypadek na trasie Człuchów-Chojnice. Zderzyły się trzy auta, zginęła nauczycielka
Wszyscy kierowcy uczestniczący w tym zdarzeniu byli trzeźwi. Jednak na miejscu zdarzenia nie udało się jednoznacznie stwierdzić, który z nich ponosi winę za wypadek. - Funkcjonariusze ustalają moment, w którym opel uderzył w hyundaia oraz wpływ tego zderzenia na przebieg wypadku. Z uwagi na brak możliwości jednoznacznego ustalenia sprawcy, funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy kierowcom z opla i hyundaia – mówi Sławomir Gradek z człuchowskiej policji.
Kto prowadził?
Wiadomo, że w stronę Człuchowa jechał hyundai, a za nim opel. Z naprzeciwka w stronę Chojnic jechała skoda. Jak tłumaczył na miejscu wypadku kierujący hyundaiem, 25-letni mieszkaniec powiatu człuchowskiego, przed nim na leśny parking skręcał inny pojazd. On w tym momencie przyhamował i został z tyłu uderzony przez opla, w wyniku czego zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo ze skodą. Jak się jednak dowiedzieliśmy, kierujący oplem nie potwierdza takiej kolejności, nie przyznaje się i uważa, że uderzył w tył hyundaia dopiero po tym, jak ten zderzył się z oplem.
Wszystko wskazuje więc na to, że sprawcę wypadku ustali dopiero prokuratura. Jak się dowiedzieliśmy, sprawa może trafić do innej prokuratury, niż człuchowska.
Napisz komentarz
Komentarze