Maciej Skiberowski wniosek w sprawie zerwania partnerstwa z Kurskiem złożył na ręce prezydenta Tczewa. - Chciałbym w imieniu mieszkańców złożyć oficjalny wniosek, aby w obliczu tego, co się dzieje obecnie na Ukrainie. zerwać lub zawiesić porozumienie z miastem partnerskim Kursk – napisał radny. - Myślę, że to działanie pokaże, że nie ma naszego przyzwolenia na zamach wobec Suwerenności, Niepodległości i Wolności.
Podobnej treści wniosek złożył Piotr Antczak z PiS, podkreślając, że Polacy solidaryzują się z Ukrainą i jest to nie tylko wskazane, ale i uzasadnione, żeby zerwać wszelkie relacje z miastem Kursk.
Kiedy przyszło do głosowania, okazało się, że radni byli jednomyślni w tej sprawie. Wszyscy zagłosowali za zerwaniem kontaktów nie tylko z Kurskiem, ale i ze Słuckiem na Białorusi, zwracając uwagę na fakt, że wojsko rosyjskie atakowało Ukrainę również z terenu Białorusi.
Do sytuacji w Ukrainie odniósł się przewodniczący Rady Miejskiej w Tczewie.
- 13 dni temu wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę, 13 dni Ukraińcy dzielnie się bronią - powiedział. - Dzisiaj to jest wielki sprawdzian dla nas tczewian, Polaków, Europejczyków.
Decyzja podjęta w sprawie zerwania umów partnerskich uzasadniona została tymi słowami:
„Rosyjska agresja na Ukrainę stanowi rażące naruszenie prawa międzynarodowego, na które nie może być przyzwolenia społeczności międzynarodowej. Działania militarne prowadzone przez Federacją Rosyjską stanowią poważne zagrożenie dla życia milionów ludzi oraz stabilności i pokoju w Europie. Podjęcie uchwały o rozwiązaniu porozumienia z Sejmskim Okręgiem Administracyjnym miasta Kursk a Gminą Miejską Tczew jest sprzeciwem wobec zbrojnego aktu agresji na Ukrainę i wyrazem solidarności z narodem Ukraińskim.”
Przypomnijmy, porozumienie o partnerskich związkach z rosyjskim Kurskiem zostało podpisane w 1996 r., a porozumienie o przyjaźni – w 2007 r. Porozumienie o współpracy z białoruskim Słuckiem podpisano w 2017 r.
Jeszcze tego samego dnia z drogowskazu przyjaźni, który stoi przed budynkiem Urzędu Miejskiego w Tczewie, zdjęte zostały tablice odnoszące się do Kurska i Słucka.
Podczas tej samej sesji nadzwyczajnej wpłynął również drugi wniosek radnego Skiberowskiego dotyczący likwidacji czerwonej gwiazdy jako symbolu totalitaryzmu - z mogiły żołnierzy radzieckich na ul. 30 Stycznia. Na razie temat nie był procedowany. Stanie na forum jeszcze w marcu podczas kolejnej sesji.
Napisz komentarz
Komentarze