Fabuła drugiego sezonu „Profilerki Jastrë”
„Jastrë” (Wielkanoc) w podtytule serialu mogą być już pierwszym tropem dla widzów ciekawych dalszych losów Julii Wigier (Wiktorii Gorodeckej). Główna bohaterka przyjeżdża do Gdyni, gdzie się urodziła i gdzie jako dziecko była świadkiem zabójstwa mamy. Profilerka wraca, by ostatecznie rozwiązać zagadkę jej śmierci i zmierzyć się z własną traumą. Tymczasem seryjny morderca Olgierd Woliński (Jędrzej Hycnar), który został ujęty przez policję, zbiegł ze szpitala w Augustowie i pozostaje na wolności. Po dziewięciu miesiącach, jakie upłynęły od tamtego czasu, funkcjonariusze wciąż nie mogą trafić na jego ślad.
Kaszubska tożsamość w serialu „Profilerka Jastrë”
Urodzona w Wejherowie autorka scenariusza Grażyna Molska od lat mieszka w Warszawie, ale rodzinnie związana jest wciąż z Kaszubami. Jej korzenie sięgają Chojnic i Brus, dzieciństwo spędziła z matką w mieście Wejhera, a jej młodość kształtowała się w 3 LO w Gdyni. Na pokazie prasowym „Profilerki Jastrë” powiedziała:
Jeżeli się nie chce robić Cepelii, a ja nie chciałam, jeżeli wśród tych moich bohaterów są również Kaszubi, to siłą rzeczy trzeba było pokazać te nasze kaszubskie charakterystyczne cechy. Nie tylko kulturalne, też może trochę mentalne, obyczajowe. Uważam też, że język kaszubski to jest duży walor, który dodaje atrakcyjności temu serialowi.
Grażyna Molska / autorka scenariusza serialu „Profilerka Jastrë”
Konsultacje kaszubskich zwyczajów i języka
Dzięki Annie Sobolewskiej, nauczycielce kaszubskiego, a prywatnie kuzynce Grażyny Molskiej, spotkaliśmy się ze scenarzystką (wówczas jeszcze tylko pierwszej części) „Profilerki” rozgrywającej się na Pojezierzu Augustowskim, latem 2024 roku w upalne popołudnie w Czarnym Młynie na Kaszubach. Rozpoczęliśmy współpracę już na etapie pisania przez nią drugiej części opowieści. Konsultowaliśmy kaszubskie zwyczaje i obrzędy, rozmawialiśmy o życiu codziennym Kaszubów, a przede wszystkim układaliśmy kaszubskie dialogi bohaterów „Profilerki Jastrë”.

Grażyna Molska bezbłędnie rozpoznawała niuanse kaszubskiej duszy, choć czasami życie w dużym mieście zdążyło zmienić jej dziecięce wspomnienia. W scenie dialogu dwojga małżonków, którzy rozmawiają o przygotowaniach do Jastrów, w pierwszej wersji scenariusza kobieta mówiła, że przygotuje jastrowi frisztik / wielkanocne śniadanie na godzinę 11.00. Od czego są konsultanci. Śniadanie będzie o 8.00.
W innej scenie z Wielkiej Soboty reżyser Tomasz Szafrański z kolei wraz z operatorem mieli wizję, że jedna z bohaterek będzie rozwieszać ociekające jeszcze wodą pranie. Wszyscy się zachwycaliśmy, bo obsługująca plan ekipa przygotowała potężną linkę kolorowego prania. Dopiero przy próbie tej sceny przyszło olśnienie! Przecież w kaszubskich rodzinach nikt nie pierze w Wielką Sobotę!!! Ostatecznie stanęło na tym, że gospodyni zbiera z linki przeschnięty już świąteczny obrusik, co jest znakiem, że przygotowania do Jastrów już zakończone.
Kaszubskiego świątecznego stołu trzeba było bronić jak niepodległości przed białą kiełbasą, która do tradycyjnych dań kaszubskich przecież nie należy. Zamiast tego położono mocny akcent na szynce i domowym tartym chrzanie. Prażnica / jajecznica też zdobiła stół, ale chyba nie dość zaznaczyła swoją obecność podczas śniadania.
Produkcja serialu i praca na planie
Tryby telewizyjnej produkcji pod kierunkiem Radosława Niziołka ruszyły w połowie marca 2025 roku. Zostałem konsultantem językowym na planie filmowym, na którym spędziłem w sumie przeszło 70 godzin, czyli siedem dni. W sumie zdjęcia do serialu trwały od 18 marca do 28 czerwca. Szybko okazało się, że jedna z asystentek reżysera, Julia Tomczyk, to też Kaszubka, rodem z Żelistrzewa. Na planie podsuwała reżyserowi Tomaszowi Szafrańskiemu także i swoje pomysły, jak chociażby ten z kołataniem na ulicach Jastarni. Okazało się również, że wiele innych osób związanych jest z Kaszubami zawodowo, a nie tylko przyjeżdża tu na wypoczynek. Współpraca z taką ekipą i aktorami była wyjątkowym doświadczeniem.
Aktorzy i nauka języka kaszubskiego
Wśród aktorów tylko jeden – Marek Richter, solista Teatru Muzycznego w Gdyni, znał język kaszubski od dziecka. Aktor Teatru Wybrzeże Jerzy Gorzko przyznał, że jest osłuchany z kaszubskim, a przesympatyczna Marzena Nieczuja-Urbańska grała wcześniej po kaszubsku w Teatrze Wybrzeże w spektaklu „Nieczułość” (według powieści Martyny Bundy), a teraz wciela się w postać Białki w operze „Wòla Bòskô” (skomponowanej i napisanej przez Łukasza Godylę i Damiana Wilmę).
Dla pozostałych 11 aktorów, z którymi współpracowaliśmy, język kaszubski był językiem zupełnie obcym. Fascynował ich, a jednocześnie – co sami podkreśli – był dla nich tak niezrozumiały „jak chiński”. Przemysław Bluszcz nie krył, że uczył się swoich kwestii „na małpę”, powtarzając fonetycznie zwroty, które otrzymał wcześniej w plikach dźwiękowych oraz zapisane fonetycznie.
Z wieloma osobami, jak na przykład z Agnieszką Mandat, Kajetanem Wolniewiczem, Krzysztofem Godlewskim czy Sandrą Korzeniak i Michałem Czerneckim, prowadziliśmy długie rozmowy o kulturze i tożsamości Kaszubów. Michał Czernecki dzielił się swoimi wspomnieniami z dzieciństwa w Zagłębiu i na Górnym Śląsku. Sandra Korzeniak przyznała, że przed laty wpadła jej w ręce płyta kaszubskiego zespołu Kùtin, z którą nie rozstawała się przez wiele miesięcy. Pani Agnieszka i pan Kajetan natomiast opowiadali o swoim Krakowie, a Krzysztof Godlewski o muzyce warszawskich ulic i swojej podwórkowej Kapeli Sztajer.
Kaszubskie krajobrazy i miejsca w „Profilerce Jastrë”
Sceny w języku kaszubskim w „Profilerce Jastrë” są dawkowane widzom powoli i stopniowo od 4. odcinka, ale już w pierwszego odcinku pojawiają się w filmie miejsca i krajobrazy nadmorskie. Dynamiczna czołówka może być nową wizytówką Północnych Kaszub! Dobrze zagrały gdyńska plaża, wiatraki pod Gnieżdżewem i kościół w Swarzewie, port w Jastarni, a także dom państwa Radtke, gospodarzy z Żelistrzewa. To w końcu film, więc pewne skróty narracyjne mogą miejscowym wydawać się nieco dziwne. Mimo to, całość wypada bardzo przekonująco.
Widzowie ocenią. Pojawią się zapewne także głosy krytyki. Ja, zanim zobaczyłem pierwsze zmontowane odcinki „Profilerki Jastrë”, zacząłem oglądać brytyjski serial „Outlander”. Kto widział, ten wie, że szkocki-gealic w tamtym serialu dynamizuje i uwiarygodnia całość. Dokładnie tak samo, jak kaszubski w najnowszej produkcji TVP.
Obsada i twórcy drugiego sezonu „Profilerki Jastrë”
W drugim sezonie „Profilerki Jastrë”, którego akcja rozgrywa się na Północnych Kaszubach, stawiając w centrum uwagi język, kulturę i obyczaje Kaszubów, ponownie pojawią się Wiktoria Gorodecka i Michał Czernecki, widzowie TVP spotkają też znanych z pierwszej serii m.in.: Mateusza Banasiuka, Jędrzeja Hycnara, Aleksandrę Justę i Ewę Telegę. Do obsady serialu dołączają: Przemysław Bluszcz, Marcin Czarnik, Robert Czebotar, Mirosław Haniszewski, Anna Karczmarczyk, Sandra Korzeniak, Monika Krzywkowska, Magdalena Lamparska, Agnieszka Mandat, Józef Pawłowski, Przemysław Sadowski, Marta Ścisłowicz, Kajetan Wolniewicz i inni.
Scenariusz „Profilerki Jastrë” napisała Grażyna Molska, serial reżyseruje Tomasz Szafrański, za scenografię odpowiada Agnieszka Kaczyńska, za zdjęcia – Tomasz Wójcik. Producentem jest Telewizja Polska.
- Druga seria liczy 13 odcinków – premiera pierwszego już 6 września 2025 roku o godz. 20.25 w TVP 1.
























Napisz komentarz
Komentarze