Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Złodziej lexusa rodziny Donalda Tuska zatrzymany na lotnisku w Gdańsku

Mieszkaniec Sopotu, który ukradł samochód marki Lexus należący do członka rodziny premiera Donalda Tuska, został zatrzymany na gdańskim lotnisku. Mężczyzna zamierzał odlecieć do Bułgarii. Już wcześniej odnaleziono skradziony pojazd.
zatrzmanie mężczyzny, który uradł lexusa rodziny Donalda Tuska
Sopocianin ukradł lexusa rodzinie Donalda Tuska. Policja zatrzymała 41-latka na lotnisku w Gdańsku, gdy próbował uciec do Bułgarii

Autor: KWP Gdańsk

Szybka reakcja policji po kradzieży lexusa należącego do rodziny Donalda Tuska

Informacja o kradzieży samochodu osobowego lexus należącego do jednego z członków rodziny premiera Donalda Tuska nadeszła do oficera dyżurnego Komendy Miejskiej w Policji w Sopocie w środę, 10 września krótko przed godziną 8. Policyjni śledczy i technicy zabezpieczyli na miejscu ślady, nagrania z monitoringu, przeprowadzili rozmowy z osobami mogącymi mieć wiedzę na temat okoliczności tego zdarzenia. 

Intensywne dochodzenie szybko przyniosło rezultaty – już po kilku godzinach funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji odnaleźli samochód na jednym z gdańskich parkingów. Pozostawało jeszcze ustalenie i zatrzymanie sprawcy.

– Decydujące znaczenie miała wnikliwa analiza zabezpieczonych dowodów przez policjantów z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego oraz specjalistów z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Gdańsku – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. – To właśnie dzięki profesjonalnemu zabezpieczeniu i badaniu śladów, a przede wszystkim pracy operacyjnej kryminalnych, możliwe było szybkie ustalenie oraz zatrzymanie sprawcy.

Zatrzymanie sprawcy kradzieży lexusa na lotnisku w Gdańsku

Jak ustalono w trakcie dochodzenia, kradzieży dokonał 41-letni mieszkaniec Sopotu, obywatel Polski. Ustaleniem miejsca jego przebywania zajęli się funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KWP w Gdańsku. 

Mężczyzna został zatrzymany w porcie lotniczym Gdańsk-Rębiechowo w sobotę, 13 września o godzinie 6. Zamierzał odlecieć do Bułgarii. W akcji uczestniczył zespół interwencyjny Straży Granicznej. Zaskoczony przez funkcjonariuszy mężczyzna, nie stawiał oporu.

Dalsze czynności procesowe po kradzieży lexusa

Sopocianin został przewieziony do jednostki Policji. Funkcjonariusze dokonali przeszukania jego mieszkania, gdzie zabezpieczyli materiał dowodowy, który może być wykorzystany w dalszym postępowaniu. 

Trwają czynności procesowe, 41-latek pozostaje w dyspozycji prokuratora.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Marek Rapior 13.09.2025 21:38
Brawo "Mysia" !!! !!! !!!

Marek Rapior 13.09.2025 15:03
Kierwiński ps. "Pogłos" odleciał !!! Będą medale od Herr Donalda i całuski Gośki T. dla milicjantów. Brawo !!! Czy limuzyna była ubezpieczona ? A może to był zwykły "przekręt"...jak ten z płonącymi fabrykami w powieści Reymonta ??? Kajdanki zespolone na nogach i rękach na plecach...Zamordował facet tego lexusa czy co ??? Co najmniej 25 lat się należy !!! To każdego tak skuwają za kradzież KAŻDEGO samochodu, czy zależnie od marki ? Od dziś SOP-ek (co najmniej major) będzie noc spędzać w tej limuzynie (bez Gośki, oczywiście...).

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama
Reklama