Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Ksiądz skazany za rozsyłanie dzieciom treści pornograficznych znów pełni pomoc duszpasterską

Ksiądz Arkadiusz Cz., który pięć lat temu w Wejherowie wysyłał dzieciom z gimnazjum zdjęcia pornograficzne, m.in. swojego penisa, wrócił do pomocy duszpasterskiej w gdańskiej parafii w kościele Najświętszego Serca Jezusowego we Wrzeszczu. Taką decyzję podjął metropolita gdański abp Tadeusz Wojda. O sprawie poinformowała trójmiejska "Gazeta Wyborcza".
(fot. Canva | Zdjęcie ilustracyjne) 

Sprawa księdza Cz. ujrzała światło dzienne w 2017 roku, gdy był on księdzem w Wejherowie oraz uczył dzieci w jednej z tamtejszych szkół religii. Wówczas, do czego przyznał się w prokuraturze, rozsyłał uczennicom i uczniom poniżej 15. roku życia zdjęcia pornograficzne, w tym m.in. własnego penisa. W 2018 roku, jak relacjonowały media, prokuratura postawiła księdzu zarzuty rozpowszechniania treści pornograficznych, do czego ksiądz się przyznał i po wpłaceniu kaucji opuścił areszt oraz otrzymał dozór policyjny. Nałożono na niego też zakaz nauki i kontaktów z niepełnoletnimi. Został też zawieszony w czynnościach kapłańskich.

Jak podaje Gazeta Wyborcza Trójmiasto, nie wiadomo, co działo się z księdzem przez te ostatnie lata, gdyż kuria te dane usunęła, ale jak pewne jest, że od 1 kwietnia wrócił do pełnienia pomocy duszpasterskiej w Gdańsku-Wrzeszczu. Jak mówi w rozmowie z "Zawsze Pomorze" ks. Maciej Kwiecień, rzecznik Archidiecezji Gdańskiej, ksiądz Arkadiusz podjął posługę kapłańską, ale... w ograniczonym zakresie i nie prowadzi dziecięcych i młodzieżowych grup duszpasterskich.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Luksusowy dom i samochód, w tle duchowny zwolniony z parafii?

- Metropolita Gdański skierował ks. Arkadiusza do pomocy duszpasterskiej mając na uwadze zakończenie procesów na gruncie prawa świeckiego i kanonicznego oraz w odniesieniu do wskazań płynących z Kongregacji Nauki Wiary – informuje nas ksiądz Kwiecień.

Niestety, nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie, czy zdaniem Metropolity Gdańskiego abp. Tadeusza Wojdy jest to dobra decyzja, biorąc pod uwagę, iż mowa o osobie prawomocnie skazanej w procesie o rozpowszechnianie treści pornograficznych małoletnim poniżej 15 roku życia. Nie poznaliśmy też odpowiedzi na pytanie o ustalenia postępowania kanonicznego w sprawie księdza Arkadiusza.

A jak podaje trójmiejska Gazeta Wyborcza, nie są znane również szczegóły dotyczące zasądzonej kary przez Sąd Rejonowy w Wejherowie (maj/czerwiec 2018 rok), gdyż jak poinformował gazetę Tomasz Adamski, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku, ponad rok temu akta sprawy wypożyczono Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności małoletniego poniżej lat 15.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama