Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Platynowe Lwy dla magnata polskiego kina Filipa Bajona

Platynowe Lwy to nagroda przyznawana artystom za całokształt. Podczas sobotniej gali 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych odbierze ją reżyser i scenarzysta Filip Bajon, któremu Kaszubi zawdzięczają piękny, epicki film pt. „Kamerdyner”.
Filip Bajon

Autor: Anna Rezulak | materiał organizatora

To nagroda niezwykle prestiżowa. Do tej pory w Gdyni otrzymali je między innymi: Andrzej Wajda, Jerzy Antczak, Sylwester Chęciński, Tadeusz Chmielewski, Tadeusz Konwicki, Janusz Majewski, Roman Polański, Witold Sobociński, Jerzy Wójcik, Jerzy Gruza, Jerzy Skolimowski, Krzysztof Zanussi i Agnieszka Holland.

Filip Bajon zajmuje wysokie miejsce w polskiej kinematografii. W swoim dorobku ma prawie 40 filmów fabularnych i dokumentalnych, spektakli i seriali nagradzanych na festiwalach oraz przez prestiżowe gremia filmowe.

W pierwszych latach kariery realizował filmy eksperymentalne i telewizyjne, następnie związał się ze Studiem Filmowym „Tor". Jego debiutancka fabuła „Aria dla atlety" z niezwykłą rolą Krzysztofa Majchrzaka wyróżniała się oryginalnością i przyniosła młodemu artyście znaczące nagrody m.in. w Gdańsku i San Remo. w pamięci widzów do dziś pozostaje jego film historyczny "Magnat.

Bajon lubi sięgać do historii i opierać swoje historie na faktach. Ważnym wątkiem w jego karierze był motyw patriotyzmu, podejmowany nieco inaczej niż u innych twórców. W „Poznaniu 56" (1996, Nagroda Specjalna FPFF w Gdyni) odniósł się do dobrze znanego i udokumentowanego wydarzenia historycznego, nie rezygnując z najważniejszych założeń swego stylu. W telewizyjnej „Saunie" (1992) z czułą ironią i dystansem portretował Polaków i ich postawy wobec przemian politycznych w latach 1980-1990. Tematowi polskiej transformacji poświęcił komedię „Lepiej być piękną i bogatą" (1993 r.). Styk epok i skutki gwałtownych przemian społecznych przedstawił także w dramacie „Fundacja" (2006).

To jemu zawdzięczamy adaptacje klasycznych dzieł polskiej literatury takich jak „Przedwiośnie" (2001) oraz „Śluby panieńskie" (2010). Oba filmy odniosły znaczący sukces frekwencyjny. Jego ostatni film, nagrodzony Srebrnymi Lwami „Kamerdyner" z 2018 roku, ukazuje powikłane losy trzech nacji zamieszkujących dawne polsko-niemieckie pogranicze na północnych Kaszubach, na którym granica wytyczona po I wojnie światowej podzieliła nie tylko ziemię, lecz także sąsiadów.

Platynowe Lwy Filip Bajon odbierze podczas gali 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama