Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Hossa nowa oferta Wiszące Ogrody - Osiedle doskonale skomunikowane

Do opery, do teatru, ale [nl] i na koncert pieśni ukraińskich

Koncert Słowiańskiej Duszy w Ratuszu Oliwskim, spektakl dla całej rodziny w Teatrze Szekspirowskim, ale też, na ostatki, Tango z Cappellą Gedanensis. Przed nami wolne dni i kilka ciekawych imprez. Zaplanujmy też kolejny weekend.
Słowiańska Dusza
(fot. Słowiańska Dusza)

Miał być zwykły, radosny koncert karnawałowy...

  • Będzie koncert pieśni ukraińskich, jako wyraz, jak zaznaczyli organizatorzy, solidarności Słowiańskiej Duszy z siostrami i braćmi z Ukrainy.

Słowiańska Dusza to zespół międzynarodowy, którego członkowie pochodzą z Polski, Ukrainy i Białorusi. Połączyła ich miłość do muzyki i chęć ocalenia bogactwa kulturowego narodów słowiańskich.

Słowiańska Dusza
(fot. materiały prasowe)

Niedziela, 27 lutego, godz. 18:00. Oliwski Ratusz Kultury

WIĘCEJ: Słowiańska Dusza dla Ukrainy

  • Ja, Bałwan

W gdańskim Teatrze Szekspirowskim spektakl „Ja, Bałwan” Teatru Animacji w Poznaniu, na podstawie sztuki Maliny Prześlugi „A morze nie”. To propozycja dla całej rodziny. Jak przeżyć całe życie w jedną noc? Jak upchnąć wszystkie zachwyty, odkrycia i piękno tego świata w paru godzinach, które zostały do odwilży? Bałwan jest jak wielkie dziecko, pragnie żyć do granic możliwości i zdaje się nie myśleć o nieuchronnym końcu. A za towarzysza obrał sobie Marchewkę, co, wbrew pozorom, nie jest oczywiste. Bałwan kipi radością, Marchewka jest zgorzkniałym i wiecznie niezadowolonym typem, który cudem uniknął śmierci w rosole. Ta niespodziewana i trudna przyjaźń nauczy, jak cieszyć się życiem, radzić sobie z przemijaniem, a także..., jak uniknąć nieuniknionego.

Niedziela, 27 lutego, godz. 11:00 i 14:00 

Ja, Bałwan
(fot. Jakub Wittchen)
  • Don Bucefalo

W Operze Bałtyckiej „Don Bucefalo”, którego premiera odbyła się 31 stycznia 2020 r. To opera o operze, spektakl o spektaklu, muzyczna satyra na gusta XIX-wiecznych kompozytorów. Ekskluzywna klinika Il Paradiso. Klimat jak z filmów Sorrentino. Umierającemu Don Bucefalowi impuls kompozytorski przywraca werwę. Personel i pacjenci, choć o operze nie mają pojęcia, zostają zaangażowani do spektaklu rozgrywającego się w antycznym Rzymie. O główne role konkurują ze sobą piękne pracownice sanatorium, w tle – podsycana ambicjami miłość. A jak się to kończy? Happy endem oczywiście. Reżyserem przedstawienia jest Paweł Szkotak.

Sobota, 26 lutego godz. 18:00

Niedziela, 27 lutego godz. 17:00

  • Tango z Cappellą

„Tango z Cappellą” to tytuł koncertu, w którym wystąpią: Ewa Marciniec, mezzosopran; Paweł Zagańczyk, akordeon, bandoneon; Maciej Gański, fortepian; i Cappella Gedanensis pod dyrekcją Agnieszki Franków-Żelazny. W programie:

  • Martin Palmeri – Misatango,
  • Astor Piazzolla – Tanga: Oblivion, Esuaclo, La Boca, L'evasion,
  • Mariano Mores – Roxanne del Tango.

Niedziela, 27 lutego, godz. 18:00. Sala koncertowa Cappelli Gedanensis, Kościół Zielonoświątkowy Zbór Radość Życia, ul. Menonitów 2A. Wstęp wolny, ale liczba miejsc ograniczona. Potwierdzenie przybycia na adres: [email protected].

  • „Smaki Kultury” – kuchnia czeczeńska

Nadbałtyckie Centrum Kultury powraca z cyklem „Wielokulturowe Pomorze”. Podczas pierwszego spotkania w tym roku, poznamy kuchnię czeczeńską. Bohaterką będzie Khedi Alieva, Czeczenka, uchodźczyni, pedagożka, członkini Rady Imigrantów i Imigrantek w Gdańsku. Khedi ugotuje kilka typowych czeczeńskich dań. Spotkanie w formie filmu na kanale You Tube.

Niedziela, 27 lutego, godz. 19:00. Link do wydarzenia tutaj.

Wydarzenia kulturalne na Pomorzu. Do zapisania w kalendarzu

Warto już też zaplanować kolejny weekend, 4-6 marca. Zwłaszcza że przed nami dwie premiery teatralne. 

  • Na Scenie Malarnia Teatru Wybrzeże w piątek, 4 marca o godzinie 19:00 odbędzie się premiera „Scen z egzekucji” Howarda Barkera w reżyserii Adama Orzechowskiego.

Władze XVI-wiecznej Republiki Weneckiej zlecają malarce Galactii namalowanie obrazu uwieczniającego zwycięstwo nad Turkami w bitwie pod Lepanto, tyle, że wizja artystki diametralnie różni się od oczekiwań Doży i Kościoła. Władze pragną dzieła sławiącego triumf Wenecji, afirmację władzy, szlachetność dowódców i poświęcenie żołnierzy, a Galactia postrzega bitwę jako krwawą rzeź, za którą odpowiadają szafujący ludzkim życiem rządzący, co wystawia jej dzieło na cenzuralne zakusy władzy, a ją samą na bolesne konsekwencje. Sztuka cenionego i utytułowanego, choć praktycznie nieznanego u nas brytyjskiego dramatopisarza, konfrontuje burzliwe relacje między sztuką a polityką, między osobistymi ambicjami a odpowiedzialnością moralną, między wizją mecenasa a autonomią artysty, i, pomimo historycznych realiów, brzmi niezwykle współcześnie.

  • W gdyńskim Teatrze Miejskim im. Witolda Gombrowicza w sobotę, 5 marca prapremiera sztuki Petra Zelenki „Czar molekuły” w reżyserii Krzysztofa Rekowskiego.

Historia prawdziwa. Wielkie pieniądze, wielki sukces, nieoczywisty geniusz i miłość od pierwszego wejrzenia… Wybitny naukowiec Antonín Holý odkrywa fascynującą molekułę, dzięki której możliwe staje się wynalezienie leku na AIDS. Ale – do tego potrzebne są pieniądze. Pieniądze mają Amerykanie, którzy lubią też mieć władzę… Wciągająca opowieść o ludziach, między którymi jest chemia, którzy wierzą i ryzykują, ale także ponoszą konsekwencje swoich wyborów.

Reżyser Krzysztof Rekowski:

– Sama geneza utworu Zelenki ma w sobie coś z zabawnego przypadku. W teatrze w Pradze brakowało miejsc parkingowych i artyści zwrócili się do Instytutu Chemii Organicznej o możliwość parkowania na ich działce. Dyrekcja instytutu zgodziła się, w zamian za wystawienie sztuki o dokonaniach wybitnego, choć zupełnie nieznanego czeskiego biochemika Antonina Holy. I Petr Zelenka zaczął zbierać informacje, prowadzić wywiady po obu stronach Oceanu, których efektem jest właśnie „Czar molekuły”. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że całej tej historii towarzyszy jakiś wielki chichot.

Czar Molekuły
(fot. materiały prasowe)

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze