artykuł 4 nato

Rosyjskie drony przeprowadzające ataki na Ukrainie wleciały w nocy z wtorku na środę, 9 na 10 września, na terytorium Polski. Część z nich zestrzelono. Ruch lotniczy w większości kraju odbywa się już bez zakłóceń. NATO jednak nie pozostawia złudzeń – wtargnięcie dronów było celowe.

10.09.2025 13:30    1

Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez 19 rosyjskich dronów w nocy z 9 na 10 września nie jest przypadkiem ani pomyłką techniczną. To sygnał wysłany z Moskwy – czytelny, bezczelny i celowy. Sygnał, że Władimir Putin nie cofnie się przed niczym i przed nikim, a jego polityka zastraszania ma trafić do polskiego społeczeństwa, zasiać lęk, niepokój, panikę i wprowadzić chaos. Tym bardziej, że dzieje się to tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad 2025, które od lat stają się pokazem siły i prężeniem muskułów tuż za naszą granicą. Jednak teraz nabierają szczególnego wymiaru. Dobrze, że po raz pierwszy wrogie drony zostały zestrzelone.

10.09.2025 12:47

- Komitet ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych polecił Stałemu Przedstawicielowi przy NATO złożenie wniosku o uruchomienie art. 4 traktatu waszyngtońskiego - przekazał w czwartek rano Piotr Müller, rzecznik polskiego rządu. Wcześniej z inicjatywy Polski skorzystano z artykułu 4. w 2014 r. - także po inwazji Rosji na Ukrainę.

24.02.2022 09:39