fotoradary pomorze

Na Obwodnicy Trójmiasta będzie mniej odcinkowych pomiarów prędkości niż pierwotnie planowano. Zamiast trzech odcinków pojawią się tylko dwa. Odcinek między Chwarznem a Wielkim Kackiem nie zostanie zrealizowany z powodu problemów technicznych - informuje portal Trojmiasto.pl.

Pierwsze z 70 nowych fotoradarów zakupionych za pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy już działają. Najnowsze urządzenia TraffiStar SR390 zostały uruchomione w Tarnowskich Górach i Raciborzu, a kolejne wkrótce pojawią się w całej Polsce. Trafią też na Pomorze!

Ponad 320 tysięcy przypadków przekroczenia dopuszczalnej prędkości na drogach zanotowały w całej Polsce w I połowie tego roku urządzenia do automatycznego pomiaru działające pod egidą Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Fotoradary czy odcinkowe pomiary prędkości są także w województwie pomorskim. Najwięcej przekroczeń wykryło urządzenie ustawione w Cisach koło Malborka na drodze krajowej nr 22, blisko 3100. Co warto podkreślić, pomiar dotyczył zarówno samochodów zbliżających się do radaru, jak też odjeżdżających od niego.

Polscy kierowcy przez lata próbowali omijać mandaty z fotoradarów, zasłaniając się „niepamięcią” lub podając fałszywe dane. Dziś takie metody mogą kosztować znacznie więcej – nawet grzywną lub więzieniem.

Fotoradary działają - zapewnia Główny Inspekorat Transportu Drogowego. Według danych, które przedstawiła Interia, tylko 0,5 proc. kierowców dostaje za ich sprawą mandaty.

Kierowcy, noga z gazu! Zwłaszcza między dwoma miejscowościami na drodze krajowej nr 20 Borcz – Babi Dół. Na tym odcinku włączono właśnie odcinkowy pomiar prędkości.

Do tej pory wielu kierowcom, którzy dostali mandat z fotoradaru, udawało się uniknąć kary, bo albo nie odpowiadali na przysłane listy z prośbą o wskazanie, kto siedział za kierownicą. Albo podawali inne dane, bywa, że fikcyjne. Teraz ma się to zmienić. A kary mają być wysokie, bo mowa nawet o kilku tysiącach złotych.

W tym roku na dwóch pomorskich drogach zainstalowano urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości. Kolejne cztery powinny pojawić się na drogach S6 i S7 do połowy 2026.