Zemsta za mandat po awanturze? 39-latek z Warszawy podpalił sklep w Lęborku
Najpierw awanturował się po alkoholu, potem został wyrzucony z pociągu, a w końcu… podpalił sklep. 39-latek z Warszawy chciał w Lęborku zostawić bagaż, ale gdy mu odmówiono, wpadł w szał. Skończyło się ewakuacją mieszkańców, interwencją strażaków i zarzutami karnymi.
28.05.2025 13:43