morderstwo chojnice

30 lat spędzi za kratkami 36-letni Ferid O., który 1,5 roku temu w Chojnicach zabił i podpalił ciało 68-letniego chojniczanina, a następnie uciekł skradzionym samochodem do Gdyni. Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał tym samym karę wymierzoną sprawcy przez Sąd Okręgowy w Słupsku. Wyrok jest prawomocny.

Wkrótce przed sądem stanie 55-letni Piotr W. z okolic Chojnic, oskarżony o zabójstwo Justyny C., której ciało odnaleziono dopiero rok po śmierci. Według prokuratury kobieta została uduszona metalową linką w lutym 2023 roku w swoim mieszkaniu. Jej ciało znalazł komornik.

Zarzuty popełnienia siedmiu przestępstw, w tym zabójstwo 68-letniego Andrzeja S. z Chojnic usłyszał 35-letni Ferid O. Przed sądem utrzymało się sześć z nich. Sąd Okręgowy w Słupsku skazał mężczyznę łącznie na karę 30 lat pozbawienia wolności. Skazany będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie po odbyciu co najmniej 20 lat więzienia. Mężczyzna ma także zapłacić wdowie po Andrzeju S. 150 tys. zł. Prokuratura Rejonowa w Chojnicach rozważa zaskarżenie wyroku. Wyrok nie jest prawomocny.

Już w kilka godzin po znalezieniu ciała 68-letniego mężczyzny w Chojnicach, policjanci w Gdyni zatrzymali 35-latka. Teraz mężczyzna, który nie przyznaje się do winy został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące, a wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują na wyjątkowo przerażającą śmierć.

Ciosy kuchennym nożem w trakcie alkoholowej libacji, według dotychczasowych ustaleń prokuratury, były przyczyną śmierci 66-latka, którego ciało w sobotę, 26 sierpnia 2023 roku zostało znalezione w mieszkaniu w Chojnicach. Podejrzanemu o zbrodnię i zabranie pieniędzy zabitego, jego 59-letniemu sąsiadowi grozić może od 12 lat więzienia do dożywocia.