morderstwo słupsk

Sąd Rejonowy w Słupsku zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 19-letniego Alana G., który oskarżony jest o zabójstwo i poćwiartowanie zwłok swojego współlokatora. Jego rozczłonkowane nosił we fragmentach w walizce do parku, gdzie zakopał.

19-letni Alan G. usłyszał zarzut zabójstwa swojego współlokatora, 31-letniego Mateusza G. Po zbrodni 19-latek w łazience ćwiartował zwłoki i przenosił je w walizce do parku, by tam zakopać w workach na śmieci. Po zabójstwie sprawca zażądał od matki zamordowanego 100 tys. zł za jego rzekome uwolnienie. Alan G. do wszystkiego się przyznał. Jak informuje prokuratura, sprawca leczył się psychiatrycznie.

W Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku odnaleziono zwłoki młodego mężczyzny. Nieoficjalnie wiadomo, że miały być poćwiartowane i włożone do walizki. Policja oraz prokuratura nie podają na razie żadnych szczegółów tej bulwersującej zbrodni. Zatrzymano jedną osobę.

Do sądu trafił akt oskarżenia wobec dwóch mężczyzn, którzy zabili 60-latka, a następnie pozbawili jego ciało wnętrzności. To koniec długiego śledztwa prowadzonego przez funkcjonariuszy z Gdańska i Słupska w sprawie zbrodni sprzed dwóch lat.

Sprawca szokującego zabójstwa w Słupsku, do którego doszło w kwietniu 2020 roku, został zwolniony z aresztu. Wcześniej Leszek Ł., który zabił swojego kuzyna, zadając mu 240 ciosów nożem i widelcem, został skazany na karę 7 lat więzienia. Biegli uznali, że w chwili zbrodni mężczyzna był niepoczytalny, a obecnie nie stanowi zagrożenia dla otoczenia. Sprawa toczy się przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku.

Zatrzymano trzy osoby podejrzane o udział w brutalnym zabójstwie 60-letniego mieszkańca Słupska. Ciało mężczyzny, w zaawansowanym stanie rozkładu i pozbawione wnętrzności, znaleziono w lipcu 2024 roku w wannie jednego z mieszkań. Zwłoki leżały tam najprawdopodobniej... pół roku.