policja gdańsk

Mnóstwo szczęścia miał 30-letni obywatel Wielkiej Brytanii, który w Gdańsku powracając nocą z wesela kolegi wpadł do Motławy. W pobliżu znajdowali się pełniący służbę policjanci, którzy natychmiast ruszyli na ratunek. Jeden z funkcjonariuszy wyciągnął pechowca za pasek od spodni. Nie ma co ukrywać, że Brytyjczyk był nietrzeźwy, miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.

Zwłoki mężczyzny w piątek, 1 września znalezione zostały w wodach Zatoki Gdańskiej przy plaży na gdańskich Stogach. Tożsamość około 40-50-latka pozostaje nieznana. Wszystko wskazuje na utonięcie, bowiem wstępnie ustalono, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie.

Kryminalni z Wrzeszcza i komendy miejskiej zatrzymali 19-latka, który z parkingu podziemnego ukradł volkswagena wartego 3 tys. zł. Do policyjnego aresztu trafił też 45-letni ojciec złodzieja, który auto sprzedał na złomie. 19-letni gdańszczanin usłyszał zarzut za kradzież, natomiast ojciec za paserstwo, za które odpowie w warunkach recydywy.

Czterej mężczyźni pobili przypadkowego przechodnia. Na ich postępowanie zwrócił uwagę inny mężczyzna, wtedy chuligani pobili również jego. Wszystko działo się na terenie Gdańska Oliwy. Napastnicy zostali zatrzymani. Za pobicie o charakterze chuligańskim grozi im teraz kara do 3 lat więzienia, którą sąd dodatkowo może zwiększyć o połowę.

Zwłoki nieznanego jeszcze mężczyzny wyłowiono w ostatni piątek, 23 czerwca z kanału Martwej Wisły w Gdańsku. Policja prowadzi dochodzenie dla ustalenia tożsamości oraz przyczyn śmierci denata.

Dachowanie, spowodowane uderzeniem w przyczepę ciężarówki, albo już samo zderzenie doprowadziło do śmierci 36-letniego kierowcy volvo. Wypadek, do jakiego doszło w sobotę 20 maja na Trasie Sucharskiego w Gdańsku, mógł być efektem awarii układu hamulcowego tira, która sprawiła, że jego przyczepa stanęła w poprzek drogi. Policja szuka świadków zdarzenia.

Szybka policyjna interwencja przeprowadzona została w poniedziałek, 22 maja około południa w Gdańsku. Wewnątrz samochodu razem z kluczykami zatrzaśnięte zostało 11-miesięczne dziecko. Policjanci, aby je ratować, zdecydowali się wybić pałką jedną z szyb auta. Maluch trafił pod opiekę ratowników medycznych.

Tragiczny wypadek wydarzył się późnym niedzielnym wieczorem, 21 maja na wysokości ul. Trakt św. Wojciecha 1 w Gdańsku. Mężczyzna wpadł pod pociąg osobowy i poniósł śmierć. Policja prowadzi dochodzenie dla wyjaśnienia przyczyn tragedii.

Dwóch obywateli Ukrainy zostało zatrzymanych i aresztowanych na trzy miesiące. Podejrzani są o wtargnięcie do mieszkania w gdańskim Śródmieściu, pobicie z użyciem drewnianych pałek, kradzież portfela z pieniędzmi i dokumentami oraz o zniszczenie wyposażenia domu. Do zdarzenia doszło pod koniec kwietnia, a do zatrzymania sprawców – we wtorek, 2 maja.

Jedna osoba trafiła z obrażeniami ciała do szpitala, a cztery – do policyjnego aresztu. To efekt bójki pod jednym z lokali przy Targu Drzewnym w Gdańsku, do której doszło w nocy z wtorku na środę, 11/12 kwietnia.