.png)
Krystyna Paszkowska
Tegoroczna edycja „Kulinarnej Świętojańskiej” w Gdyni otworzyła się na poszukiwania różnorodności kulinarnej oraz świadome podejście do jedzenia. Kuratorami wydarzenia w sobotę, 29 czerwca byli znani i cenieni gdyńscy restauratorzy: Marcin Popielarz, Chef Patron restauracji Biały Królik oraz Jacek Koprowski, szef kuchni i współtwórca trójmiejskiej marki restauracyjnej Fino. To właśnie z połączenia ich sił narodził się pomysł nowatorskiej debaty kulinarnej „Gdyński Modernizm Kulinarny”, podczas której szefowie kuchni postarali się zdefiniować, czym dla nich jest modernizm kulinarny i jak łączy się on z gdyńskim modernizmem architektonicznym. Debatę poprowadził Kamil Sadkowski, pomysłodawca Akademii Kulinarnej K5 w Gdyni.
„Kulinarna Świętojańska” po raz siódmy w Gdyni
Ulica Świętojańska w Gdyni ponownie zamieniła się w deptak pełen przysmaków z całego świata. A to wszystko za sprawą około 30 restauratorów.
– „Kulinarna Świętojańska” to wydarzenie, na które z pewnością czekali wszyscy miłośnicy dobrego jedzenia – mówiła Oktawia Gorzeńska, wiceprezydentka Gdyni. – Dzisiaj jedna z naszych najbardziej znanych ulic w mieście ponownie czaruje nas smakami. Ale nie tylko, bo, oprócz tego, rozmawiamy też o zdrowym odżywianiu i – co ciekawe – o gdyńskim modernizmie, zastanawiając się wspólnie z szefami kuchni, co ten styl architektoniczny ma wspólnego z kulinarnym. Dlatego warto tu być – dodała wiceprezydent Gdyni.
Jednym z głównych punktów festiwalu był tradycyjny Bieg Kelnerów. Odbył się on w trzech kategoriach: profesjonalnej, amatorskiej i dla dzieci.
Na „Kulinarnej Świętojańskiej” można było nie tylko skosztować różnorodnych przysmaków, ale też kupić produkty przyrządzone według autorskich receptur lub z nietypowych miejsc pochodzenia, np. chleby na zakwasach, lody rzemieślnicze i wegańskie, przepyszną kawę czy lokalne miody.
W programie nie zabrakło również regionalnych akcentów w postaci Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach oraz Muzeum Kultury Ludowej Pomorza w Swołowie.
Napisz komentarz
Komentarze