Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Chciał pojechać [nl] po hamburgery, więc pożyczył auto bez zgody właściciela

Młody mieszkaniec Dzierzgonia postanowił wybrać się po hamburgery, zabrał więc bez wiedzy właściciela firmy jego samochód. Razem z kolegą pojechali po wspomniane potrawy, niestety, po drodze kierowca stracił panowanie nad autem i wylądował w rowie.
(Fot. Pexels)

Zdarzenie miało miejsce w ostatnich dniach stycznia. Policjanci zostali powiadomieni o uszkodzeniu samochodu osobowego volkswagen na drodze niedaleko Malborka. Na miejscu jednak nie było nikogo. Właściciel samochodu oświadczył, że auto stało na parkingu przed jedną z firm w Dzierzgoniu. Mężczyzna nie wiedział, w jakich okolicznościach doszło do uszkodzenia pojazdu. Nikomu go nie pożyczał.

Policjanci sprawdzili, gdzie znajdowały się kluczyki do samochodu i kto mógł mieć do nich dostęp. Jedną z tych osób okazał się 22 -letni mężczyzna, pracujący w tej firmie. W trakcie dochodzenia, ustalono, że młody człowiek wykorzystał prosty dostęp do samochodu i zabrał go bez zgody właściciela. Wspólnie z kolegą wybrali się po hamburgery. Być może nigdy ten fakt nie wyszedłby na jaw, gdyby nie to, że na drodze wojewódzkiej 515 z Dzierzgonia do Malborka kierowca wpadł w poślizg i zjechał do rowu. Obaj amatorzy hamburgerów pozostawili uszkodzone auto na miejscu, licząc, że nic sie nie wyda.

Mężczyzna usłyszał zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu bez zgody właściciela, i jego uszkodzenia. O dalszym losie 22-latka zadecyduje sąd.

Mężczyzna nie dość, że zabrał samochód, to jeszcze po drodze go rozbił (Fot. KPP Sztum)

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
ReklamaNewsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Reklama