Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Na polskich drogach przybywa kamer. Mają wyłapywać piratów

Kamery, które coraz częściej pojawiają się na skrzyżowaniach, mają za zadanie obserwować ruch drogowych i wyłapywać kierowców, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle.
Na polskich drogach przybywa kamer. Mają wyłapywać piratów

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Zasada jest podobna do tej, która funkcjonuje w przypadku fotoradarów. Nagrany kierowca, który popełnia wykroczenie, otrzymuje pocztą pismo od Canard – jednostki Inspekcji Transportu Drogowego. Postępowanie ma się zakończyć mandatem.

Chodzi o tzw. kamery RedLight. To urządzenia montowane na skrzyżowaniach, które obserwują jadące samochody. System nagrywa każdego, kto przejedzie na czerwonym świetle.

Nie tylko fotoradary, ale też kamery

„Uruchomiliśmy system RedLight (urządzenia rejestrujące pojazdy niestosujące się do sygnalizacji świetlnej) w Białymstoku na skrzyżowaniu ulic Kazimierza Wielkiego, Piastowskiej, gen. Sosabowskiego i gen. Sulika” – oznajmił pod koniec września Canard. I podkreślił, że uzbraja polskie drogi nie tylko w fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości, ale też w kamery. 

A to informacja Canard sprzed kilku dni: „Uruchomiliśmy system RedLight (...) w Białymstoku na skrzyżowaniu ulic: Zwierzyniecka / św. Piotra”.

CZYTAJ TAKŻE: Nie ma zmiłuj dla demonów prędkości. Nikt im nie każe tak gnać

„60 nowych kamer przełączono właśnie w tryb rejestracji wykroczeń” – raportuje dziennik.pl. I ostrzega, że zignorowanie sygnalizacji i kamery może zakończyć się mandatem w wysokości 2 tys. zł i 15 punktami karnymi.

Znaki przed kamerami nie ostrzegają

Dodatkowym utrudnieniem dla kierowców jest to, że przed fotoradarami ostrzegają znaki. Przed skrzyżowaniami z kamerami ich nie ma. Dlatego prowadzący pojazd nie mają świadomości, że jest to miejsce, gdzie powinni szczególnie uważać, żeby nie „zarobić” mandatu.

„Obecnie w Polsce system RedLight działa w 47 lokalizacjach – od początku roku urządzenia zamontowane w tych miejscach zarejestrowały przeszło 57 tys. przejazdów na czerwonym świetle. Najwięcej kierowców wpadło w Łodzi (skrzyżowanie ul. Rokicińska i ul. Puszkina) – kamery ujawniły 4864 wykroczenia” – podaje dziennik.pl.

Mapa kamer na polskich drogach

Skąd kierowca ma wiedzieć, na którym skrzyżowaniu znajduje się RedLight? Można to sprawdzić na interaktywnej mapie Canard znajdującej się na tej stronie internetowej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama