Karol Nawrocki i jego mieszkania. Kandydat pokazał oświadczenie majątkowe

Aktualizacja | godz. 14

Emilia Wierzbicki, rzeczniczka prasowa sztabu Karola Nawrockiego opublikowała na platformie X również najnowsze oświadczenie majątkowe prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, dotyczące roku 2024. Wcześniej do sieci trafiło oświadczenie majątkowe z roku 2021. 

Parlamentarzyści PiS: Paweł Szefernaker, Przemysław Czarnek i Andrzej Śliwka w trakcie konferencji prasowej, w trakcie której odnosili się do licznych kontrowersji wokół mieszkań Karola Nawrockiego, pokazywali wydruki kolejnych oświadczeń majątkowych, niedługo później w przestrzeni publicznej dostępne stało się najnowsze.

W dokumencie dotyczącym roku 2024 ponownie pojawiły się trzy mieszkania: należące do Marty i Karola Nawrockich o powierzchni 57 m kw., stanowiące współwłasność Karola Nawrockiego i jego siostry o pow. 57 m kw. (Przemysław Czarnek podkreślał, że mieszka w nim matka rodzeństwa) oraz kawalerka o pow. 30 m kw., należąca do Marty i Karola Nawrockich. Sytuacja majątkowa kandydata pod w tym względem nie uległa więc zmianie.

Przemysław Czarnek pokazał rzekomy testament

Podczas wspomnianej konferencji prasowej parlamentarzystów PiS Przemysław Czarnek ujawnił treść ręcznie napisanego dokumentu, który nazwał testamentem. Jerzy Ż., lokator kawalerki miał ją w ten sposób zapisać Karolowi Nawrockiemu z wdzięczności za pomoc. Jak cytował P. Czarnek: "Ja, niżej podpisany, przekazuję mój dobytek w drodze testamentu Karolowi Nawrockiemu. Zaznaczam, że wydziedziczam swoją żonę i dzieci. Robię tak z racji braku kontaktu z wyżej wymienionymi przez 37 lat". Ten dokument miał powstać 20 października 2011.

Sam Nawrocki, który był gościem w programie Bogdana Rymanowskiego na kanale dziennikarze w serwisie YouTube, przyznał, że pieniądze za mieszkanie przekazywał panu Jerzemu w w ciągu ostatnich 14 lat ("uwzględniajac te koszty, które zostały już poniesione"), bo - jak przyznał - "przekazanie całej kwoty 120 tys. zł byłoby zagrożeniem dla jego życia i zdrowia". Przekonywał też, że opiekę nad mężczyzną sprawował z różną intensywnością, głównie ze wzlędu na wyprowadzkę do Warszawy ze względu na objęcie funkcji prezesa IPN. 

- Pojawiła się opcja wykupu mieszkania, pan Jerzy potrzebował środków finansowych. Przekazałem mu je na, żeby opłacił swoje zaległości i dopełnił formalności w odniesieniu do wykupu jmieszkania komunalnego. To było ok. 20 tys. złotych. Wcześniej jest podpisana umowa przedwstępna sprzedaży i ona reguluje nasze zobowiązania względem siebie, odnosi się do ceny rynkowej 120 tys. złotych, bo wówczas tyle kosztowało tego typu mieszkanie i jest gwarancją, że te środki w konkretnej formule zostaną przekazane panu Jerzemu, uwzględniając koszty, które zostały już poniesione - powiedział Nawrocki. 

Mówił też o tym, że całe jego życie prześwietliła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gdy zostawał prezesem IPN. 

- Nikt, ani prawnicy, ani służby specjalne, nie dopatrzyły się żadnych nieprawidłowości. Niech to będzie ostateczny dowód na to, że ta sprawa jest tylko po to, żeby ratować tonącego Rafała Trzaskowskiego. 

Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego

Karol Nawrocki w trakcie debaty kandydatów na prezydenta RP oświadczył, że jest właścicielem jednego mieszkania. Dziennikarze Onetu szybko ustalili, że w rzeczywistości posiada jeszcze jedno mieszkanie, które wspólnie z żoną przejęli od starszego mieszkańca Gdańska. Kandydat na prezydenta twierdził, że wszystkie informacje znajdują się w jego oświadczeniu majątkowym, które opublikuje, gdy pozwolą na to przepisy prawa. Po wielu wypowiedziach prawników, że ujawnienie oświadczenia majątkowego jest możliwe bez żadnych dodatkowych warunków ani zgód, Emilia Wierzbicki, rzeczniczka prasowa sztabu Karola Nawrockiego zamieściła kopię kilku stron oświadczenia majątkowego Karola Nawrockiego na platformie X.

CZYTAJ TEŻ: Karol Nawrocki dostał mieszkanie za opiekę? Za DPS starszego mężczyzny płaci miasto Gdańsk

- Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego. Karol Nawrocki jest wraz z żoną właścicielem dwóch mieszkań. Zawsze te informacje zawierał w składnych oświadczeniach majątkowych. Za poradą prawników, dla ostrożności i zachowania pełnej transparentności, w oświadczeniach majątkowych, umieszczał także informację o zapisanym w testamencie 50 procentowym udziale w nieruchomości, której właścicielem jest jego żyjąca mama - napisała Emilia Wierzbicki w serwisie X.

Co zawiera oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego?

W kopii oświadczenia majątkowego Karola Nawrockiego wymienione są trzy mieszkania: 

• o powierzchni 57 m kw. w Gdańsku, własność w 100 procentach Marty Nawrockiej i Karola Nawrockiego;
• o powierzchni 57 m kw. w Gdańsku, współwłasność w 50 procentach z siostrą;
• o powierzchni około 30 m kw. w Gdańsku, własność w 100 procentach Marty Nawrockiej i Karola Nawrockiego.

ZOBACZ TAKŻE: Karol Nawrocki twierdzi, że śledztwo ws. apartamentu w MIIWŚ umorzono. To nieprawda

Mieszkania Karola Nawrockiego. Kontrowersje i pytania

Kontrowersje wokół posiadanych mieszkań dotyczą trzeciego z wyżej wymienionych lokali, to właśnie to mieszkanie miał przejąć od pana Jerzego, starszego już człowieka, w zamian za dożywotnią opiekę nad nim. Tak też informowała rzeczniczka Karola Nawrockiego Emilia Wierzbicki. 

Pan Jerzy wykupił od miasta Gdańska komunalne mieszkanie z bonifikatą za 10 procent jego wartości. Pieniądze na wykup, miał otrzymać od samego Nawrockiego. Po 6 latach, gdy upłynął okres, w którym samorząd mógłby się domagać zwrotu wspomnianej bonifikaty, małżeństwo Nawrockich, po wcześniejszej przedwstępnej umowie kupna-sprzedażu, mieszkanie od starszego mężczyzny wykupili. 

Czy było to mieszkanie przejęte w ramach umowy dożywocia, czyli właśnie - mówiąc w uproszczeniu - za opiekę? Czy też "normalna" transakcja? Na te pytania nadal nie ma odpowiedzi. 

Karol Nawrocki przekonywał, że opiekował się panem Jerzym, ale w pewnym momencie stracił z nim kontakt. 

- Kontakt z Panem Jerzym urwał się w grudniu 2024 roku. Wówczas jak co roku Karol Nawrocki poszedł odwiedzić Pana Jerzego w okresie świąt Bożego Narodzenia. Mężczyzna nie otworzył drzwi i nie ma z nim od tej pory kontaktu. Karol Nawrocki próbował odnaleźć go poprzez sąsiadów i znajomych, jednak bezskutecznie - poinformowała Wierzbicki. 

PRZECZYTAJ TAKŻE: Karol Nawrocki na Pomorzu. W Chojnicach podpisał się na... wafelku Prince Polo

Jak ustalili dziennikarze Onetu, od kwietnia ubiegłego roku pan Jerzy przebywa w domu pomocy społecznej. Głos w sprawie zabrało także miasto Gdańsk. Rzecznik Aleksandry Dulkiewicz poinformował, że od 2024 roku człowiek ten jest w DPS, a od 2007 roku opiekuje się nim MOPR. 

- Od 2018 roku otrzymuje profesjonalne usługi opiekuńcze, które zmieniały się z biegiem lat, w zależności od potrzeb. W lutym 2024 roku, w związku z brakiem możliwości zabezpieczenia pana w miejscu zamieszkania, Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie zawnioskował do sądu o umieszczenie go w domu pomocy społecznej i sąd taką zgodę wyraził - powiedział Daniel Stenzel. - Było to związane z tym, że pan nie mógł liczyć na swoją rodzinę. To standardowa procedura, która odbywa się właśnie w takich sytuacjach. Od kwietnia 2024 roku pan przebywa pod całodobową, specjalistyczną opieką, której koszt, zgodnie z prawem ponosi wyłącznie miasto Gdańsk, a także potrzebujący - dodał Daniel Stenzel. 

Cytowane przez Emilię Wierzbicki oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego pochodzi z roku 2021, wpłynęło do Sądu Najwyższego w dniu 19 sierpnia 2021. Opublikowana w serwisie X kopia pochodzi z 5 maja roku bieżącego.