Lech Wałęsa nie pojedzie na zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. "Gorszące widowisko"

Lech Wałęsa odmówił udziału w zaprzysiężeniu nowego prezydenta

Lech Wałęsa już wielokrotnie podkreślał, że Karol Nawrocki nie jest jego prezydentem i że nie rozumie, jak osoba z taką - domniemaną - przeszłością mogła nie tylko wygrać, ale w ogóle wystartować w wyborach. Teraz były prezydent ponownie wyraził swoje niezadowolenie.

CZYTAJ TEŻ: Sąd Najwyższy uznał wybory prezydenckie za ważne. Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony

„Gorszące widowisko” –  wpis Wałęsy w mediach społecznościowych

W mediach społecznościowych zamieścił krótki, ale dosadny wpis. Po otrzymaniu zaproszenia na zaprzysiężenie nowej głowy państwa od marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, jasno stwierdził, że nie ma zamiaru pojawić się 6 sierpnia przy ul. Wiejskiej.

- Odmawiam udziału w tym gorszącym dla mnie widowisku - skwitował Wałęsa.

Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego

W sobotę, 19 lipca, w Monitorze Polskim ukazało się oficjalne postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni o zwołaniu Zgromadzenia Narodowego. Celem tej decyzji jest uroczyste zaprzysiężenie nowo wybranego prezydenta Karola Nawrockiego.

Zgodnie z dokumentem, Zgromadzenie Narodowe odbędzie się 6 sierpnia o godzinie 10:00 w sali obrad Sejmu w Warszawie. Termin ten został ogłoszony przez marszałka Hołownię po tym, jak 1 lipca Sąd Najwyższy – w pełnym składzie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych – uznał wybór Karola Nawrockiego na prezydenta za ważny.